Jest troszeczkę późno, ale jakoś mnie nie ciągnie do spania, więc stwierdziłam, że coś napiszę.
Wigilia minęła jak zwykle z rodziną. Troszkę w mniejszym gronie, bo trzech najmłodszych gości nie wpadło ze względu na chorobę i dlatego tym razem było wyjątkowo cicho.
Obżarłam się niesamowicie, ciekawe ile przybędzie mi przez święta. Na 22 poszłam z ciocią na pasterkę, a po 23, czyli zaraz po powrocie zabrałam się za kończenie "Karuzeli uczuć", która niesamowicie wciąga! Zostało mi już nie dużo, jeszcze może godzinka czytania i idę spać ;)
Prezenty, które dostałam może pokażę jutro...nie, wróć; za parenaście godzin. Przyznam bez bicia, że jestem z nich bardzo zadowolona ^^
Ostatnio jakoś mam bardzo dużo energii i pomysłów na posty. Nawet zaczęłam pisać je pare razy dziennie, a póki co kilka tematów mam jeszcze nie wyczerpanych. Do tego jeszcze ich przybywa! Dobrze, że końcówka roku jest taka pozytywna, oby następny rok był cały taki i o niebo lepszy od 2012...
kamerkowe z popołudnia
Dobranoc!
ja też jakoś nie czuję na razie potrzeby snu, ale wiem, że wstać jutro to będzie masakra!
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia ;)
czekam na notkę z prezentami, ja właśnie taką robię, ale opublikuję dopiero za kilka godzin :D
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCiepłych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńSuper fotki ;dd
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona z prezentów i czekam, aż je pokażesz ;3
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia ;)
Gratuluję ci prezentów, z których jesteś zadowolona. Oby początek roku był dla cb taki udany :>.
OdpowiedzUsuńJa niestety w tym roku na pasterce nie byłam ;/
Kamerkowe najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńMi święta też minęły w mniejszym gronie i wcale nie było tak źle ; >
Wesołych Świąt! ♥
ładne zdjęcia. A co do tego śniegu to w tamtą zimę miałam podobnie tyle, że ten śnieg roztrzaskiwał mi się na parapecie. Okropne!
OdpowiedzUsuńOooo tak. Taki spadający z dachu śnieg już nie raz przyprawił mnie o prawie zawał serca :D. Okropności. W święta to chyba każdy się obżera:D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńwesołych :*
pisz, pisz jak najwiecej! ;)
OdpowiedzUsuńOjej, wcześnie miałaś pasterkę, u mnie jest zawsze o 24 :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt ;)
Fajne fotki.Obserwuje.Zapraszam do mnie http://julciajuleczka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo zadowolona ze swoich prezentów.Ale nawet jeśli bym dostała coś małego to również bym skakała z radości :)
OdpowiedzUsuńKiedyś jak spałam u siostry i nie wiedziałam że śnieg się tak potrafi zsuwać .. kiedy to usłyszałam to ohh wystraszyłam się niemiłosiernie :D
OdpowiedzUsuńfajny blog , obserwuje .
U mnie w cale nie ma śniegu , więc nie mam takich odgłosów na szczęście ;]
OdpowiedzUsuńMi po wczorajszym dniu przybył kilogram, to się boję więcej jeść. XD
OdpowiedzUsuńU mnie to brak śniegu . ;x
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że cieszysz się z prezentów :)
U mnie też było nawet fajnie :) Obs :D Świetny blog :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że jest u Ciebie śnieg, bo u mnie to nawet nie ma temperatury ujemnej. :(
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńwesołych ;*
no to czekam na te zdjęcia prezentów :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie jest śnieg ? ale masz fajnie, bo święta bez śniegu to nie święta ;>
OdpowiedzUsuńja jakoś przez święta nie tyje :D
zazdroszczę^^
Usuńsuper zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńJeju, ładna jesteś. Wesołych Świąt. :)
OdpowiedzUsuńu mnie ani grama sniegu nie ma ;p , swietna masz koszule na zdjeciach :)
OdpowiedzUsuńJa Wigilię spędziłam w gronie ośmiu osób. :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma śniegu. Super zdjęcia! Pozdrawiam i zapraszam: lavender-hearts.blogspot.com
OdpowiedzUsuń