free!

Hej! Wreszcie mamy weekend! Znowu marzył mi się od samego poniedziałku, bo codziennie rano nie mogłam się zwlec z łóżka, a przez cały dzień chodziłam prawie śpiąc. Do tego popołudniami nawet nie mogłam położyć się spać, bo ciągle lekcje i masa nauki, a wczoraj to już była masakra. Miałam dziś dwie kartkówki z najgorszych przedmiotów, sprawdzian z niemieckiego który był totalną klapą, a jeszcze wczoraj musiałam pisać jakąś notatkę z historii. Na szczęście nie mieliśmy kartkówki z angielskiego, chociaż była zapowiedziana i też zdeczka się na nią uczyłam.

historia i fizyka^^

Na szczęście już wolne, ale też mam masę planów. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić wszystko co planuję, więc trzymajcie za mnie kciuki. :)

A Wy macie jakieś plany? :) Zapraszam na mojego aska

Ps. Jeśli możecie, to kliknijcie tutaj albo tutaj. Z góry dziękuję. :*