Znów pogoda dzisiaj naprawdę nas dręczy tym upałem, a mimo to mam świetny humor. Przyczyniło się do tego kilka rzeczy- pierwszą z nich jest dzisiejsza 18-stka mojego kolegi, na którą rodzice zgodzili się mnie puścić, a kolejna rzecz to udane zakupy. I to nie te ciuchowe, aaa.. dorwałam w Biedronce herbatę Arizonę, której w Polsce nigdzie nie można dostać! :)
Lecę teraz pomóc trochę mamie, a później będę się zbierać na wieczór. Miłego popołudnia! :)
Uwielbiam Arizone <3
OdpowiedzUsuńhttp://allexandrablog1.blogspot.com/
Arizona w biedronce? :o
OdpowiedzUsuńtak ;o! :D
Usuńarizonę nie jest ciezko znalezc :o chociaz to moze u ciebie :( u mnie nie ma problemu
OdpowiedzUsuńkamoop.blogspot.com
u mnie jest właśnie duży problem :(
Usuńdlatego się tak cieszę, że ja dorwałam :)
Muszę się w takim razie wybrać do biedronki! :) Udanej zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
Arizona jest już dostępna nawet w supermarketach Carrefour :) Mnie ta książka nie wycisnęła łez, dużo bardziej podobał mi się film :)
OdpowiedzUsuńPiłam arizone ale zbytnio mi nie smakuje.:)
OdpowiedzUsuńhttp://werr-blog.blogspot.com/
A gdzie dorwałaś książkę? Arizona jest też w żabce :D
OdpowiedzUsuńBlog♡
w księgarni :)
UsuńTez jestem w trakcie czytania, a arizony nie lubie:(
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
Tez jestem w trakcie czytania:) A arizone srednio lubie:(
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
Byłam w kinie na "Gwiazd naszych wina" i muszę przyznać, że faktycznie jest to wielki wyciskacz łez ;p. nawet kumple płakali.
OdpowiedzUsuńKurcze to musze pędzić do biedry! Dotąd nie miałam w łapkach tej herbaty :)
OdpowiedzUsuńudanej zabawy :)
OdpowiedzUsuńHaha, właśnie przerabiam fotkę Arizony do posta :D
OdpowiedzUsuńpodobno książka jest głupia, a za to film genialny, tak słyszałam :(
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie, dopiero zaczynam :3
http://chocooonut.blogspot.com/
Nigdy Arizony nie pilam, a juz tyle widzialam postow o niej :D :D
OdpowiedzUsuńu mnie na szczęście nie ma problemu z kupieniem Arizony, bo mam u siebie aż (tylko) 2 żabki :D Ale mam nadzieję, że w biedronce u mnie też będzie bo wtedy mogłabym codziennie po drodze do szkoły kupić sobie jedną :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie ;)
http://hatersmakemefamoussss.blogspot.com/
My już jesteśmy po lekturze i naprawdę polecamy ją wszystkim! A tak przy okazji to zapraszamy do notki na temat " Gwiazd naszych wina " ^.^
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy całą ekipą blogową i zaczynamy obserwować :)
http://tratwasquad.blogspot.com/
Ta herbata jest już chyba wszędzie. Ja piłam ją za granicą, zanim weszła do Polski i w sumie to szału nie robi.
OdpowiedzUsuńArizona dobra, ale za taką cenę myśle że nie warto kupować zbyt często :)
OdpowiedzUsuńJa Arizonę kupuję w piotrze i pawle, uwielbiam ją :) O tej książce już sporo słyszałam i planuję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pretty-amazement.blogspot.com
ostatnio kupiłam arizonę z żabce ale zeby w biedronce była to się nie spodziewałam :D
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas - dopiero zaczynamy:)
Gwiazd Naszych Wina jest przepiękną książką. Jeśli czytałaś Jesienną miłość Nicolasa Sparksa i płakałaś, to wydaje mi się, że na tym będzie 'ryczeć'.. Jest cudowna :3
OdpowiedzUsuńteż poluję na tą książke!;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;)
czytałam<3
OdpowiedzUsuńpiłam arizonę, szłału jak dla mnie nie ma :D
OdpowiedzUsuńArizona świetna! Ja dziś upolowalam w puszce w carrefourze :D
OdpowiedzUsuńTeż już zakupiłam "Gwiazd naszych wina" - oby nie była przereklamowana :D
OdpowiedzUsuńhttp://breachletters.blogspot.com/
jaki smak arizony polecasz? Bo ja jeszcze nie piłam żadnej ;) Pewnie dali arizonę do biedronki, a zabrali mój ukochany cydr jabłkowy :P Nie jestem z tego powodu zadowolona :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, ta książka, to wyciskacz łez
piłam tylko te dwa i jak najbardziej polecam:)
Usuń