Dziś po raz pierwszy od dawna wyszłam ze szkoły po 14, jednak mimo to, humor jakoś mi dopisuje. To chyba ze względu najbliższe dni. Nie dzieje się nic ciekawego, jednak w szkole spędzę naprawdę mało czasu. No cóż, nie pozostaje nic innego, jak tylko się cieszyć!
W dodatku, sięgnęłam po mały umilacz czasu, który pomaga mi właśnie przebrnąć przez angielski. ^^
A Wy jak sobie umilacie czas przy nauce? ^^
Do następnego!
czekolada to jest to :D
OdpowiedzUsuńmoim umilaczem jest jedzenie po prostu :D
http://www.owodoru.blogspot.com
o mniam, moja ulubiona!
OdpowiedzUsuńja mam mega dziwny humor. Ciagle cos sie dzieje i zlego i dobrego tak, ze nie moge sie ani nacieszyc ani zasmucic do konca..
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
moja ulubiona czekolada truskawkowa :D/Karolina
OdpowiedzUsuńnajlepsza! ♥
OdpowiedzUsuńpo takie umilacze często sięgam :)
OdpowiedzUsuńPycha czekolada:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą czekoladę. Mi zawsze umilą czas słodycze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekolady :)
OdpowiedzUsuńOooo zrobiłaś mi ochotę na tą czekoladę <3
OdpowiedzUsuńJa akurat się nie uczę, więc nie potrzebuje 'umilacza' ale zawsze była to muzyka. Do tego zdrowo się odżywiam, więc na pewno bym się nie skusiła na czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Dobrze, że humor Ci dopisuje. :) To w końcu najważniejsze :) Ja zawsze przy nauce muszę mieć przy sobie coś czekoladowego. To o wiele bardziej poprawia mi myślenie. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie(KLIK) Zaobserwujesz jeśli się spodoba? :)
Nie lubię truskawkowej czekolady :)
OdpowiedzUsuńja lubię jeszcze gorącą czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńMMmmm:) Umilacz świetny!
OdpowiedzUsuńdobry humor to podstawa! :D ja staram się go mieć zawsze przy sobie :)
OdpowiedzUsuńWiem że to zabrzmi śmiesznie, ale mi bardzo umila czas pepsi albo cola xD. Nie piję często, no ale po prostu uwielbiam :D /Mikołaj
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
Czekolada jest super. Tylko później przez tydzień miałabym wyrzuty że zżarłam całą ;_;
OdpowiedzUsuń~ Całuski!
Aiko
Ja przy nauce niestety tak jak ty najczęściej sięgam po czekoladę albo inne słodkie/słone przekąski. Moje ciało mści się na mnie za to, ale jak tu inaczej umilić sobie naukę przeróżnych, nie interesujących nas tematów? próbowałam z owocami - działa, ale w końcu i tak sięgnę po czekoladę, uzależnienie wygrywa. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Domi :)
ale bym teraz zjadla czekolady , naromiłaś smaka mi :))
OdpowiedzUsuńwspolna osberwacja? :) ja juz obserwuje :)))
http://pazzz21.blogspot.com/
pozdrawiam. :)
ja juz od paru lat nie jem czekolady ale moim ''ulimaczem'' jest kawa - która btw staram sie już ograniczać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Anru,
Moja ulubiona czekolada :)
OdpowiedzUsuńMilką :D
OdpowiedzUsuń