Cześć!
Rano miałam dosyć stresujący początek dnia, ponieważ na 10 umówiona byłam na swoje pierwsze jazdy. Nawet nie wyobrażacie sobie, jak się bałam. Zwłaszcza, że na dworze tak ślisko.
Jednak całe szczęście, wszystko było w porządku! Z instruktorem dało się luźno porozmawiać, wszystko na spokojnie wytłumaczył i nawet przed wyjazdem na miasto strach był mniejszy. Najwyraźniej, w ogóle nie było czym się stresować. :)
Teraz pozostało mi tylko ustalić sobie jazdy tak, aby nie kolidowały z moim "szkolnym grafikiem". Ze względu na ilość nauki może być z tym trudniej, ale dam radę! :)
Nauczona własnym doświadczeniem mówię całkowicie szczerze i poważnie- nie ma czym się stresować przed pierwszymi jazdami. W końcu po to tam idziemy, aby się uczyć i wszystkiego dowiedzieć. :)
Miłego dnia wszystkim!
Jezu ! Pamietam stres przed pierwszą jazdą no masakra a poszło gładko :-) Też robiłam prawko zimą ale 3 lata temu, zdałam za drugim razem hehe :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia !
Super jest być kierowcą :)
Zapraszam do mnie www.pauladowlasz.blogspot.com
<3.
Miłego dnia ! ;)
OdpowiedzUsuńja też na pierwszej jeździe szalałam na mieście i nawet nie było tak źle :D dużo śmiechu ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze jak widzę, że na przejście nadciąga "elka" albo egzamin to staram się cofnąć od przejścia i nie zmuszać kierowcy do zatrzymania się, może ktoś się też zlituje jak ja wyjadę podbijać moje zamojskie uliczki :D
OdpowiedzUsuńja własnie zdałam w ten poniedziałek. A jazdy wspominam bardzo dobrze, najlepiej robić w takim okresie jesienno-zimowym moim zdaniem :D/Karolina
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza jazda yyy przerażenie
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://darkhouseic.blogspot.com/
Pamiętam swoją pierwszą jazdę ;) Też się bałam, ale po jakichś 10 minutach uznałam, że jazda autem jest ekstra. I tak uważam do dziś, a prawko mam już 2,5 roku ;)) Życzę Ci dużo przyjemności z prowadzenia auta ;))
OdpowiedzUsuńJa zdałam w październiku zeszłego roku :P
OdpowiedzUsuńJa zdaje za rok :D
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
też mam zdawać na prawo jazdy ale strasznie się boję,trudno jest zdać teorię i czy myślisz że jak nie czuję się gotowa to czy powinnam przystąpić?
OdpowiedzUsuńjak dla mnie teoria jest prosta, jeśli nie czujesz się gotowa, to poproś tatę albo znajomego, żeby pouczyli Cię troche jezdzic, spodoba Ci sie ;) lepiej robic od razu prawo jazdy, pozniej generalnie nie ma na to czasu i ciezko sie zebrac. A w dodatku w lipcu wchodza okropne przepisy, wiec lepiej robic teraz ;)
Usuńpotiwerdzam- nie ma się czym stresować ;)
OdpowiedzUsuńJa już bym chciała mieć jazdy, ale mogę dopiero zapisać się najwcześniej w kwietniu. Koniecznie będziesz musiała zdać relację na blogu z tego jak będziesz podchodziła już do egzaminów :)
OdpowiedzUsuńblog Przygody-Mileny.blogspot.com
powodzenia w dalszych jazdach jak i przy egzaminach ;)
OdpowiedzUsuńw następnym tygodnie właśnie zdaję praktykę;)
http://foreveryoungxdo.blogspot.com/
Też się stresowałam pierwszymi jazdami, ale potem to była dla mnie sama przyjemność. Miałam świetnych instruktorów i ludzi z którymi jeździłam. Strasznie żałowałam, że kurs tak szybko mi się skończył. Co prawda przez czas nauki jazdy, egzaminów odpuściłam sobie naukę i troszkę podupadłam w ocenach, bo niestety jeździłam od 15-22, wiec po szkole od razu na jazdy. Mimo wszystko warto było się przemęczyć i móc teraz być niezależnym. :)
OdpowiedzUsuńhttp://crybb-x.blogspot.com/
Czekam na moment, kiedy ja zacznę jeździć. Powodzenia! ♥
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Ja również rozpoczynam swoją przygodę z Prawkiem :) życzę powodzenia i poółamania kierownicy na egzaminie :D
OdpowiedzUsuńTeż wybieram się na prawo jazdy, więc trochę mnie tym wpisem podbudowałaś :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do kierowania samochodem xd Ale mam zamiar w przyszłości pójść na prawo jazdy. :)
OdpowiedzUsuń