Dopiero jakieś 20 minut temu wróciłam do domu. Dziś byłam na kolejnych jazdach i tym razem rzucona na głęboką wodę, bo w większe miasto. Stres kolejny raz się pojawił, ale dalej stwierdzam, że niepotrzebnie. Jeździłam 3 godziny i chętnie jeszcze bym pojeździła haha. :) Ale niestety jeszcze tydzień do kolejnych jazd. Co raz bardziej nie mogę doczekać się, aż zdam prawko. Ciekawe tylko, za którym razem. ^^
Dobrej nocy!
Na pewno za pierwszym!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że uda Ci się zdać za pierwszym razem :)
OdpowiedzUsuńoby za pierwszym!:D
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Cieszę się, że jazdy sprawiają Ci taką przyjemność i jestem pewna, że z łatwością zdasz na prawo jazdy!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu
trzymam kciuki aby udało Ci się zdać za pierwszym razem :)
OdpowiedzUsuńNa pewno uda ci się zdać za pierwszym razem :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
weromar.blogspot.com
to mam nadzieje, ze nastepna jazda bedzie juz bez stresu :D/Karolina
OdpowiedzUsuńhmm w pracy i na zakupach:P
OdpowiedzUsuńUcząc się prawa podatkowego :P Powodzenia na egzaminie na prawo jazdy, trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńoby za pierwszym! Powodzenia;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszych jazdach jest największy stres , z czasem przechodzi ;) obserwujemy?:)
OdpowiedzUsuńJa wiem, ze za kółkiem będę czuła się okropnie niepewnie! ;p pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPiątek miałam baaardzo leniwy. :D
OdpowiedzUsuńSuper post! :) :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na:
www.vvbre.blogspot.com
Mi zostały ostatnie godziny i też mam wielką nadzieję, że zdam za pierwszym :D
OdpowiedzUsuń