Moje ostatnie dni były bardzo intensywne, w piątek popołudniu zaraz po lekcjach pobiegłam na jazdy, z jazd na ognisko, a w sobotę z samego rana wyjazd do dziadków. Wróciłam wczoraj popołudniu i pierwsze co zrobiłam, to położyłam się spać.
Przez to nie miałam kiedy tu zajrzeć, ani nawet odpocząć, więc pierwszy dzień tygodnia mam wolny. Zdecydowanie tego potrzebowałam i nareszcie trochę dłużej udało mi się pospać! Choć i tak niezbyt długo, bo mój pies jakoś nie akceptuje tego, że czasem ktoś z domowników chciałby pospać dłużej. ;)
Udanego tygodnia!
Mój pies wręcz przeciwnie śpi ile wlezie i ani mu się śni wstawać wcześniej od pozostałych domowników :)
OdpowiedzUsuńMoje psy są takie ze dadzą każdemu się wyspać, bo same nie lubią wcześnie wstawać :)
OdpowiedzUsuńja codziennie o 6 wychodze z psem, wiec rozumiem, haha
OdpowiedzUsuńJa jeszcze musze wytrzymac tylko ten tydzien!
http://feel-that-moments.blogspot.com/
Ach te zwierzątka domowe. Nie dają człowiekowi pospać kiedy najbardziej tego potrzebuje. Życzę udanego tygodnia i owocnej nauki :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból co do psa;D :):)
OdpowiedzUsuńMnie czasami kot budzi :3. Mam jeszcze ferie ;).
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam psa :(
OdpowiedzUsuńMój pies śpi razem ze mną tak długo jak ja :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tego wolnego...:D/Karolina
OdpowiedzUsuńJak to dobrze jest mieć wolne i móc się wyspać ;)
OdpowiedzUsuńAle jesteś zabiegana, ja ostatnio tez :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Fajnie, że mialas taki aktywny weekend ;) powodzenia w nauce ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj mam typowo wolny dzień :D
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
uczyć sie, a nie posty pisać! :D
OdpowiedzUsuńżeby mi się chciało tak jak mi się nie chce ^^
UsuńJa mam w tym tygodniu najwięcej sprawdzianów, kartkówek i odpowiedzi ustnych, a jestem chora i będę to musiała wszystko nadrobić :((
OdpowiedzUsuń------------------------------------------------
Dzisiaj dodałam pierwszy post, dopiero zaczynam więc serdecznie zapraszam do siebie! ;)
Ja w sumie nie wiem czy kiedykolwiek spędziłam dni bardziej intensywnie. :D
OdpowiedzUsuńhttp://ifrit-n.blogspot.com/