W zasadzie nie ma się czym chwalić, ale pomyślałam, że co mi szkodzi. A więc: wczoraj oblałam praktyczny egzamin na prawko! Brawo ja. :) Dziś w sumie już trochę się z tego śmieję i dotarło do mnie, że nie ma się czym przejmować, ale uwierzcie mi na słowo, że wczoraj to była tragedia.. albo i gorzej (jeśli się da). W ogóle nie mogłam się uspokoić, mimo że do egzaminu podeszłam bezstresowo. Żadnych nerwów ani nic, ale najwyraźniej wszystko wyszło ze mnie po egzaminie. Trudno! Następnym razem zdam!
Liczę też na to, że następnym razem trafię na bardziej, hm, ludzkiego egzaminatora. :)
Na pewno Ci się uda! trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńKochana, nie ma się czym przejmować :)
OdpowiedzUsuńJa zdałam za trzecim razem. Za pierwszym razem oblałam przez totalną głupotę, za drugim razem oblałam na placu bo nie wiem jakim cudem cofając na łuku, wyjechałam z toru :D Sama z siebie śmiałam się w samochodzie z tego co zrobiłam :D no i za trzecim razem dałam radę :)
Powodzenia ;*
Nie ma się czym przejmować ☺ zdasz następnym razem ☺ poproś jeśli z czymś miałaś problem przerob to kilka razy na jazdach ☺ ja co prawda zdałam za pierwszym razem prawko i powiem ci ze zdanie egzaminu tylko zależy od nas i od tego jak zostaliśmy przygotowani taka jest prawda ☺
OdpowiedzUsuńa ja się z tym nie zgadzam, uważam ze BAAARDZO dużo do powiedzenia ma egzaminator. Jak ma zły humor to udupi tak czy siak, wierz mi. Ostatnio moja kolezanka nie zdała bo minimalnie jej opona weszła na linię stopu, co jest śmieszne, bo to taki błąd co nic. Trzymam kciuki, nastęnym razem się uda!/Karolina
Usuńja miałam błąd za to, że mi kierunkowskaz za długo migał :) a później rzekomo zmieniałam pas i nie włączyłam kierunkowskazu (chociaż ciągle jechałam przy prawej krawędzi) i za to oblałam :)
Usuńno więc właśnie...to mówi samo za siebie :)/Karolina
UsuńZa 1. razem zdają tylko farciarze, pamietaj :) powodzenia dalej ;) pierwsze koty za ploty!
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, mój brat oblał za pierwszym razem praktyczny, bo też miał jakiegoś chorego egzaminatora, ale udało mu się za drugim razem :D Tobie też się na pewno uda! Trzymam kciuki :p
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Magymany.blogspot.com
Wiem coś o tym, bo zdałam dopiero za piątym razem :D Ale na pewno zdasz szybciej niż ja :D U mnie stres brał góre i nie wiedziałam co ze sobą robię. Na pierwszym egzaminie tak zjadł mnie stres, że nie wiedzialam jak się nazywam, więc uwierz mi, że wiem co czujesz. Dasz radę trzymam kciuki! :*
OdpowiedzUsuńNastępnym razem się uda ! Głowa do góry i nie poddawaj się ! :) Trzymam kciuki za kolejny egzamin :)
OdpowiedzUsuńtrudno:/ zyje sie dalej, podejdziesz jeszcze raz, a z reszta nabierzesz wiecej wprawy czy cos :D
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Oblanie prawka to nic strasznego. W końcu je zdasz. Moje przyjaciółki podchodziły po 3 razy, bo właśnie egzaminatorzy byli strasznie surowi. Wiadomo stres, sytuacja na drodz i wszystko jest możliwe. Zobaczysz jak teraz zdasz to radość będzie podwójna ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam!
http://crybb-x.blogspot.com/
Mi za pierwszym też się nie udało, ale za drugim już tak. Mam znajomego, który zdał dopiero za 11 razem, tak więc nie ma co się przejmować. Głowa do góry, następnym razem się uda! :)
OdpowiedzUsuńuwierz mi się ma się co przejmować ;) też mi się nie udało za pierwszym razem zdać prawka i tez byłam zła,a raczej byłam wściekła na wszystko,ale następnego dnia powiedziałam sobie że za drugim razem się uda ;) i udało się :)
OdpowiedzUsuńwięc trzymam kciuki za Ciebie ;*
ja zdałam za trzecim razem. przy czym za drugim oblałam przez chamstwo egzaminatora. no ale trudno się mówi. nie przejmuj się. ważne jest to jakim będziesz kierowcą a nie za którym razem zdasz :)
OdpowiedzUsuńjamaicantrip97.blogspot.com
za pierwszym zdają w większości Ci, którzy tak na prawdę nie umieją jeździć :) także spokojnie! ja zdałam za 3. co więcej - za pierwszym razem mój egzamin trwał 5 min DOSŁOWNIE, bo dwa razy zapomniałam ściągnąć ręcznego na łuku, od razu przy starcie i no niestety... za drugim zaś, byłam już przy samej końcówce egzaminu i nie powiodło się. za trzecim bez problemu. także też zdasz na pewno, już niedługo :)
OdpowiedzUsuńja zdałam dopiero za 3 razem i gdyby nie mój instruktor to do tej pory nie miałabym tego prawka..serio :p
OdpowiedzUsuńtrzymam za Ciebie kciuki! :)
Nic się nie stało, powodzenia następnym razem ! ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból. Zdałam za drugim u tego samego egzaminatora, który mnie oblał. :D
OdpowiedzUsuń