Cześć! :)
Nareszcie ostatni dzień szkoły za mną, a dziś od rana takie prawie wakacje. Mój piątkowy cel to właściwie tylko wysprzątanie mojego pokoju, który wygląda jak po przejściu huraganu. Albo tego wietrzyska za oknem, które co chwila odcina mi prąd. ^^
Tak czy siak, ważne, że szkołę w tym roku mam już za sobą. Teraz należy tylko cieszyć się wolnym czasem, który chcę spożytkować jak najlepiej. A dziś zamierzam go poświęcić mojemu chłopakowi, z którym przez kilka dni niestety nie będę się widzieć. Jutro wspomnę, dlaczego. :)
Teraz wracam do porządków. Muszę się z tym jak najszybciej uwinąć.
Co słychać u Was?:)
mi sie nie chce mega sprzatac:/
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
U nas też wiatry i było kilka przelotnych burz, ja na szczęście mam sprzątanie za sobą :)
OdpowiedzUsuńTeż posprzątałam :) Cały dzień wiatr i deszcz :/ a miałam iść na rower
OdpowiedzUsuńGattta
Sprzątanie to niezły pomysł. Tak sobie myślę, że mnie także by się przydało. Nawet artystyczny nieład trzeba od czasu do czasu ogarnąć :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd jesteś, ale u mnie za oknem również straszny wiatr, ale ja lubię taką pogodę. Tylko kilka dni... zazdroszczę. Mój przyjedzie do mnie dopiero w sierpniu... ale tak to już bywa jak się mieszka tak daleko.
Ja też zaczęłam wakacyjne porządki ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Ja już też wysprzątałam i też zaczynam wakacjeee <33
OdpowiedzUsuńhttp://sisterschannelfashion.blogspot.com/
u mnie tez wczoraj była okropna pogoda, na szczescie dzis juz trochę lepiej :)/Karolina
OdpowiedzUsuń