Jak się macie? Zaczęliście jakoś ciekawie ten tydzień? Mój wczorajszy dzień nie był zbytnio ciekawy. Poza wyjściem na szczepionkę cały dzień spędziłam w domu. Z nudów wzięłam się nawet za robienie tortilli, ale szczerze mówiąc, te kupione w sklepie są o wiele lepsze.^^
A wtorek? Przebudziłam się jakoś wcześnie, bo jeszcze przed 9. W moim przypadku to dość dziwne, zwłaszcza że zasnęłam nad ranem i do tej pory nie czuję się jakoś zmęczona. Mimo, że ta duchota naprawdę daje w kość! Szczególnie jeśli trzeba coś robić.. Pogodo zlituj się. :)
W UK od kilku dni, mega gorąco i duszno... powoli zaczynam tęsknić za typowo angielską pogodą ;P
OdpowiedzUsuńMnie też ta pogoda dobija :)
OdpowiedzUsuńW WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY POST :)
DREAMSSTATION- KLIK
MOGĘ PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJĘ :)
KLIK
U mnie też od kilku dni duchota że aż ciężko jest funkcjonować.
OdpowiedzUsuńDzisiaj naprawdę jest duszno! Jakaś katorga :( Ja dzisiaj robiłam zdjęcia na bloga, sporo stylizacji :)
OdpowiedzUsuńZuzia For Style - KLIK
ja dziś porządki, pranie, potem godzinka opalania :-)
OdpowiedzUsuńnoo, u mnie w pracy bez klimatyzacji to była jakaś tragedia :(/Karolina
OdpowiedzUsuńtaka pogoda to prawdziwa męczarnia..:(
OdpowiedzUsuńNo strasznie duszno jest. Nie do wytrzymania...
OdpowiedzUsuńja dopiero wieczorami gdzies wychodze, bo w ciagu dnia zwykle nie da sie zyc :D
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Nie znoszę lata. Dla mnie to tortury. Nawet kiedy jestem nad morzem to staram się siedzieć w cieniu wysmarowny kremem z filtrem. W domku jest miło xd.
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
Ja ten największy upał spędzam w pracy i jest masakrycznie :(
OdpowiedzUsuńtydzień zaczęłam pracowicie :p na szczęście jest to mój ostatni tydzień pracujący,bo od poniedziałku będę miała urlop ;)
OdpowiedzUsuńdziś zostałam w domu,gdzie posprzątałam :P
Tak.. Ta duchota jest męcząca :/
OdpowiedzUsuń