Dzień dziś nie najlepszy, a ja mimo to mam jakoś dużo energii. Może dlatego, że udało mi się wyspać? Naprawdę mam chęc robić milion rzeczy na raz! Wzięło mnie coś nawet za zrobienie sałatki gyros chociaż nie cierpię takich zajęć. ^^
Teraz jak zwykle o tej porze szykuję się do wyjścia. Idziemy z chłopakiem zapewne posiedzieć ze znajomymi, a później będę tworzyć pewną rzecz, którą być może pokażę i zamierzamy obejrzeć jakąś komedię. Jeśli będzie naprawdę dobra, coś o niej napiszę!
Do usłyszenia!
Ja zaś dzisiaj odwrotnie - jestem potwornie zmęczona i niedospana.
OdpowiedzUsuńja gyros uwielbiam:D
OdpowiedzUsuńA my z chłopakiem robiliśmy dziś gofry :)
OdpowiedzUsuńW ponure dni zazwyczaj podobnie jak Ty spotykam się ze znajomymi, a wieczorami jakiś film :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
[MÓJ BLOG]
Ciekawe, co to za rzecz ;) chętnie zobacze ;) milego weekendu !
OdpowiedzUsuńOooo gryrosa bym zjadła:D
OdpowiedzUsuńMniam, zrobiłaś mi smaka na taką sałatkę!:)
OdpowiedzUsuńJa wypoczywam po dniach spędzonych nad morzem i mam nadzieję, że komedia okaże się fajna i o niej napiszesz, bo mam ostatnio ochotę na fajny, przyjemny film!:)
Pozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu