tyle wolnego, co by tu...

Witam wszystkich! Zaczął się już lipiec, więc chciałam wspomnieć trochę o moich planach na wakacje. Jednak o wszystkim powiem ogólnie, żeby później uniknąć rozczarowania, a relację na bieżąco i tak będę zdawała na blogu. :)
Jak na razie skupiam się na odpoczynku po dość intensywnym roku szkolnym i mówiąc szczerze, czasem gdy mi się nudzi, to nie robię z tym nic. Poza tym nie brakuje mi jakichś drobnych spotkań ze znajomymi, koleżankami. Tak jak np. dzisiaj, z okazji urodzin koleżanki. :) Jutro z rana również wyjeżdżam na weekend, jak co roku do moich dziadków. W związku z tym mam nadzieję, że spotkam się z kuzynką której nie widziałam wieki, a w niedzielę zaraz po powrocie z chłopakiem i znajomymi jedziemy na otwarcie letniska nad wodą. A później może jakiś wypad nad zalew? Podobno szykują się dość gorące dni. Ale to wszystko to plany na najbliższe dni. A co z pozostałym wolnym?

Wszystko pewnie wyjdzie spontanicznie, ale takie imprezy czy zabawy są chyba najlepsze. Właśnie wpadłyśmy z Zuzią na pomysł, że powtórzymy imprezę w jej domku, wyczuwam też wiele ognisk itp. A za jakiś czas szykuje się festyn, z którego rok temu wracałam w nocy na piechotę, prawie 10km. W tamte wakacje dużo się działo, ale te będą jeszcze lepsze! Prawda? :)

zeszłoroczne, najlepsze wakacje w życiu ♥ szkoda, że nie mam zdjęć z Marti i Nati :(

Opowiedzcie, co Wy planujecie na te wakacje. :) Może akurat podsuniecie mi jakiś ciekawy pomysł. :)