Czeeeść!
Witam po pięciu dniach mojej nieobecności. Pisałam, że postaram się dodawać posty na bieżąco, ale jednak nie wzięłam ze sobą laptopa i nie było to możliwe. Bardzo żałuję, bo mam ogromn rzeczy do pokazania. Przywiozłam prawie 900 zdjęć! A teraz wszystko będę musiała przeplatać z aktualnymi wpisami, ale dam radę. :)
Zaczynając od samego początku: do Wrocławia z ciocią jechałyśmy pociągiem. Podróż mega długa, ale naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie tak narzekają na ten rodzaj transportu. Ja jestem naprawdę mega zadwolona i gdybym miała kolejny raz pokonywać tak długą trasę, znów wybrałabym pociąg.
A przechodząd do sedna.. Wrocław to naprawdę cudowne i piękne miasto. Od zawsze się nim zachwycałam i nadal będę. Pomimo tego, że jak dla mnie jest tam zbyt tłoczno, głośno itd, to i tak nie zakrywa to całego uroku. Polecam się tam wybrać, ale lepiej sprawdzajcie pogodę. Pierwszy dzień naszej wycieczki skończył się tym, że wróciłam z całym jeziorem w butach. ^^
Byliście kiedyś we Wrocławiu? :)
Jejku, teraz po powrocie muszę zrobić masę rzeczy, ogarnąć sporo zdjęć, dwa prezenty, strój na jutro.. ajć! Takie wyjazdy robią sporo zaległosci, ale warto. :)