Wczoraj obiecałam, że pokażę co kupiłam, a więc...
Od lewej:
1. Żel/krem do twarzy firmy NIVEA, nigdy jeszcze go nie używałam, a że był w promocji, moja mama stwierdziła, że kupi
2. Tonik firmy GARNIER. Najlepszy tonik jaki kiedykolwiek widziałam, używam go chyba od 2 lat.
3. Fluid matujący. O cudnym zapachu grejpfruta. Kupiony ze względu na to, że podkład, który niedawno kupiłam się nie sprawdził.
4. Odżywka do włosów PANTENE. Używam jej od jakiegoś czasu i jestem zadowolona, bo włosy nic a nic się nie elektryzują, są miękkie w dotyku a co najważniejsze- nie przetłuszczają się.
i ja w krótszych włosach, są takie jak przed wakacjami, nawet krótsze :D
Przepraszam za jakość drugiego zdjęcia, ale baterie w aparacie padły, a ze względu na światło mój telefon robi koszmarne zdjęcia -_-
I wracając do posta- stosowaliście te kosmetyki? Może ktoś mi napisze jak sprawdza się żel Nivea?
ja używam jedynie żelu z maską under 20^^
OdpowiedzUsuńŁadnie ci w tych włosach! Pozdrawiam i zapraszam: enough-dreams.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja sobie sama włosy podcinam :P nie mam zaufania do fryzjerów
OdpowiedzUsuńa mi szkoda kasy na fryzjera, poza tym było gdzieś po 20 jak mnie naszło na ścięcie a moja mamuśka najlepiej podcina włosy <3 :D
Usuńladnie Ci w takich wloskach :0
OdpowiedzUsuńCzasem zmiany są potrzebne! :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tą odżywkę, bo mam już dość tej kopki siana na głowie ! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :D
http://musicfashionme.blogspot.com/2012/12/konkurs.html
Zgadzam się z osobami wyżej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz ;)
czasem trzeba cos w sobie zmienic Kochana, np. ściąć wlosy:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis, pozdrawiam:)
Jakie oczyy <3
OdpowiedzUsuńJa się zawsze boję ścinać włosów . Zapuszczam. Ostatnio poszłam podciąć 2 cm, a poszło z 4 -.-
Tak myslalam, ze chodziło o podciecie włosów:D Ech podziwiam, ja to przeżywałam jak musiałam podciąć o 3 cm:P
OdpowiedzUsuńja zapuszczam i czekam aż będą wymarzonej długości i każda utrata mnie martwi:(
OdpowiedzUsuńfajna fotka :D a kosmetyków nie używałam :D
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki
OdpowiedzUsuńŁadna jesteś i fajnie ci w tych krótszych włosach :-)
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blog.interia.pl/
Ten tonik jest okropny, ma tyle alkoholu, że mimo że nie przemywam oczu to mnie pieką :(
OdpowiedzUsuńmnie też na początku piekły, ale po jakimś czasie już oczy się przyzwyczaiły ;)
UsuńLubie firmę under twenty :-) Fajne masz włosy <3
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blog.interia.pl/
jeeeejku aż 6,5 cm? odważne posunięcie :D ale czasem trzeba!
OdpowiedzUsuńja też waham się czy nie obciąć, ale mi szkoda :d
OdpowiedzUsuńdla mnie 6,5 cm to za dużo, ja się boję fryzjerów xD
OdpowiedzUsuńWow, sporo ścięłaś : )
OdpowiedzUsuń6,5 cm to dość sporo ..odwaga xD Byś mogła mi powiedzieć po kilkudniowym używaniu czy fluid się sprawdza i żel z nivea :D ?
OdpowiedzUsuńnapiszę :D
UsuńChciałam kupić sobie ten tonik :)).
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś i włoski ładnie podcięte :).
Buziaki :*.
P.S. Jeśli masz ochotę, zapraszam Cię do mnie na konkurs- do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów! :)
nie odwazylabym sie na takie ciecie ;)
OdpowiedzUsuńczasami mam ochotę obciąć moje dosyć długie i niestety GĘSTE włosy i po prostu skończyć z tymi problemami jak się uczesać rano xd
OdpowiedzUsuń+obserwujemy? ja obserwuję już teraz i liczę na rewanż :D <3
ja na pewno nie zetnę włosów. ;D
OdpowiedzUsuńładnie <3
OdpowiedzUsuńTez scielam wlosy:)
OdpowiedzUsuńJa niestety żadnych z nich nie używałam.
OdpowiedzUsuń