v

środa, 31 grudnia 2014

goodbye 2014!

Cześć Misie!
Niestety przyszedł już czas na podsumowanie i pożegnanie bieżącego roku. Dlaczego niestety? Ponieważ jak dla mnie był to rok najlepszy. Mógłby trwać nadal, a jeśli nie może, chciałabym żeby kolejny był jeszcze lepszy.
W zasadzie, chcę go opisać i sama nie wiem od czego zacząć. Pierwsze sześć miesięcy, był to czas ostatnich chwil w gimnazjum. Z perspektywy czasu stwierdzam, że były to też ostatnie lekkie chwile. Może rozumiecie, co mam na myśli.  Zakończenie roku było też w pewnym sensie zakończeniem pewnego etapu w moim życiu. Zaczęły się najlepsze wakacje w moim życiu, spędzone z fantastycznymi ludźmi. Chociaż pierwszym najlepszym momentem wakacji był widok mojego nazwiska na liście przyjętych do wybranej przeze mnie szkoły, to później było równie wspaniale. Nie licząc oczywiście mojego genialnego pomysłu: pomaluję włosy na fioletowo! Haha, tak, zdecydowanie to był jedyny minus wakacji. Jednak.. z drugiej strony, dzięki temu przysięgłam sobie że już nigdy więcej nie pomaluję włosów. Poza tym, poznałam wielu świetnych ludzi. Praktycznie całe wakacje spędziłam z nimi na różnych ogniskach, zabawach, koncertach i innych wspólnych wypadach. Aż szkoda było, kiedy we wrześniu wszystko się kończyło. Choć końcówka wakacji była dla mnie równie miła. ;)
We wrześniu poszłam do nowej szkoły, poznałam nową klasę, nowych ludzi. Jednym słowem: nowe środowisko. Kolejna zmiana na plus, bo moja klasa okazała się bardzo fajna i cieszę się, że spędzę z nimi kolejne trzy lata.
Hm, a ostatnie trzy miesiące? W zasadzie nie wydarzyło się chyba nic szczególnie ciekawego. Niemniej jednak, co za dużo to nie zdrowo, prawda? Trzeba zostawić trochę pozytywnych emocji na kolejny rok! :)


Na koniec, chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom, aby rok 2015 był dla Was takim, o jakim marzycie. Do tego życzę Wam wielu sukcesów, miłości, zdrowia, szczęścia, najlepszych wspomnień i oczywiście niezapomnianej zabawy Sylwestrowej. I oczywiście wszystkiego dobrego Kochani! ♥

Ps. Z pierwszej części postu wyszło trochę "masło maślane", ale mówi się trudno. :D

wtorek, 30 grudnia 2014

najlepsza herbata!

Witajcie!
Ale senny dzień! Też tak dzisiaj macie? Ja chociaż spałam dzisiaj do samego południa, dalej najchętniej położyłabym się spać i spałabym do jutra, haha. W sumie to całkiem niezły pomysł, żeby wyspać się dobrze przed Sylwestrem i bawić się do samego rana, jednak gorzej z wykonaniem. Trochę rzeczy do zrobienia jest, a niedawno właśnie byłam na zakupach. Znów w Biedronce udało mi się dorwać Arizonę! Pierwszy i ostatni raz piłam ją jeszcze w wakacje i naprawdę mi posmakowała, więc radość była ogromna, kiedy dowiedziałam się że znów można kupić ją w Biedronce. :D

Lubicie Arizonę? ;)

poniedziałek, 29 grudnia 2014

ale za tym tęskniłam!

Heeej! Dzisiaj pierwszy raz od nie wiem jak dawna wzięłam aparat i tak sobie, bez celu wyszłam porobić zdjęcia. Nawet nie wiecie, jak mi tego brakowało! W ciągu ostatnich paru miesięcy nie za bardzo miałam na to czas, ale teraz kiedy mam wolne, a za oknem wszystko pokryte jest śniegiem- postanowiłam to trochę nadrobić. Naprawdę się zdziwiłam, jak bardzo za tym tęskniłam, haha. Nie przeszkadzał mi nawet padający śnieg i to, że zamarzały mi ręce.
Zrobiłam 5415848 zdjęć, co w moim przypadku jest chyba normalne. Jednak chciałam Wam tu pokazać tylko te, które spodobały mi się najbardziej. I żadna to dla mnie nowość, że są to same zdjęcia makro.;-)

Co o nich sądzicie? :)

piątek, 26 grudnia 2014

Hopeless

Cześć Misie! Jak tam lecą święta? Najedzeni? Wypoczęci? U mnie w sumie święta jak zawsze. Najadłam się za wszystkie czasy i miło spędziłam czas z rodziną. Klimat świąt niestety nadal jest mi trochę obcy, chociaż dzisiaj wreszcie spadła odrobina śniegu. Oby z dnia na dzień było go co raz więcej! Chociaż nie mam nic przeciwko temu, żeby w Sylwestra go wcale nie było. Zdecydowanie. :)

Wczoraj cały dzień, a właściwie całe popołudnie i pół nocy spędziłam nad książką, którą dostałam w środę. W zasadzie nie spodziewałam się, że pochłonę ją w całości za pierwszym razem, ale nie dało się inaczej. Chociaż jej opis mnie zbytnio nie zachęcił (macie go na dole, a mnie osobiście skojarzył się z kolejną fascynującą historią o grzecznej nastolatce z dobrego domu, która zakochuje się w buntowniku/kryminaliście a ich miłość jest zakazana) to jednak zaryzykowałam i przeczytałam. Żadne z moich przypuszczeń się na szczęście nie sprawdziło i byłam pod wielkim wrażeniem. W ostatnim czasie żadna książka mnie tak nie wciągnęła (no dobra, nie licząc tej którą zaczęłam w ubiegły weekend i skończyłam w Wigilię). Zdecydowanie gorąco polecam!

Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.

To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia.


A może czytaliście już? Jakie są Wasze opinie? :)

wtorek, 23 grudnia 2014

christmas tree!

Cześć! Jak Wam lecą przygotowania do Świąt? U mnie, hm.. jakoś to leci. Trochę pracy jest, ale świątecznej atmosfery jakoś nie czuć. Przez tą pogodę w ogóle nie pasują mi te choinki, Mikołaje ani inne świąteczne dekoracje, jakimi ludzie dekorują swoje domy. Gdzie jest zima?! :(
No właśnie, a propo choinek! Swojego instagrama i snapchata od paru dni mam już zaspamowanego świątecznymi drzewkami moich znajomych, jednak ja swoją choinkę dekorowałam dopiero dziś. W zasadzie- moja choinka nigdy nie wychodzi taka jak sobie wyobrażałam, haha. Jednak ważne, że nie jest najgorsza. :) W tym roku z mamą postawiłyśmy na ręcznie robione dekoracje (oczywiście nie licząc łańcuchów i światełek) w kolorach białym i srebrnym. Chciałam pokazać Wam ją w całości, ale niestety przez odbijające się od paneli światło, wychodziła całkiem żółta i okropna. :( Dlatego zostawiam tylko zdjęcia ozdóbek! :)

A u Was choinki już ubrane? Jak się prezentują? :)

niedziela, 21 grudnia 2014

wracam!

Witajcie! Zauważyliście albo nie- w ostatnim czasie mnie tu nie było. Zrobiłam sobie małą nieplanowaną przerwę, spowodowaną najpierw chorobą a później zaległościami, brakiem czasu itd. Parę dni temu stwierdziłam, że stęskniłam się za blogiem i oto jestem! Jakoś nie potrafiłabym stąd odejść. ;-)

W zasadzie, w ostatnim czasie chyba ciekawego się u mnie nie działo i nawet nie było o czym pisać. Non stop szkoła i nauka, a w ciągu ostatniego miesiąca chyba non stop jakieś przeziębienie. Nie do wytrzymania! Na szczęście od piątku wolne i tak przez kolejne ponad 2 tygodnie. Nawet nie wiecie jak się cieszę! Wreszcie chwila odpoczynku, więcej snu, wolnego czasu, a w dodatku Święta i Sylwester. Niestety pogoda nas zawiodła i przez brak śniegu, magii świąt nie czuć nawet w najmniejszym stopniu. Eh, śniegu przybywaj! - z pozdrowieniami, największy zmarzluch.

W związku z wolnym i dużą ilością wolnego czasu (oby!), będę tu bywać częściej. Spróbuje ponadrabiać wszystkie zaległości, zarówno na moim blogu jak i na Waszych. Zostawiam Was z fotkami z ostatnich dni i zabieram się do pracy, bo później zabieram się za pieczenie pierniczków.
1. Leżymy sobie 2. Nowy ulubiony lakier ♥ 3. Spam na snapie 4. Moje klasowe Misie ♥ 5. Jasełka z Olcią! 
6. Mikołajkowy prezent. ♥

Miłej niedzieli!

wtorek, 9 grudnia 2014

trochę nowości

Witam! Ostatnie dni są dla mnie naprawdę okropne. Od soboty praktycznie nie mogłam ruszyć się z łóżka, ale żeby nie zanudzać Was tymi fascynującymi chorobowymi opowieściami- post z nowościami. :) Przez mój brak czasu (i chęci do chodzenia po sklepach) jest tego dość mało, no ale niestety nic na to nie poradzę. Z resztą- sami zobaczcie. :)
komin- Textil Market | biały sweterek- prezent od Mikołaja (jednak byłam grzeczna:D) | kremowy sweterek- tu | spodnie- tu | naszyjnik- tu 

Ps. Nadal poszukuję osoby, która zna kod html/css na zmniejszenie odległości między zdjęciami i która umiałaby wgrać go w szablon. :)

piątek, 5 grudnia 2014

zeberkowe etui!

Hej! Weekend, sama nie wiem czemu, ale zaczynam w wyśmienitym humorze. Chociaż przez dwa dni w tym tygodniu nie było mnie w szkole (witaj przeziębienie) i czeka mnie trochę nadrabiania to i tak myślę, że te dwa dni będą udane. Oby plany wypaliły. :)
Mieliśmy dzisiaj w szkole Mikołajki. W sumie wyglądały o wiele lepiej niż takie jakie mieliśmy w gimnazjum, a ja dostałam od kolegi z klasy przepiękne, zeberkowe etui na telefon, które znalazłam jakiś czas temu na allegro. Jest naprawdę urocze, a mój telefon wreszcie bezpieczny haha. :) Oby szybko się nie zabrudziło!
A u Was jak tam szkolne/klasowe Mikołajki? :)

niedziela, 30 listopada 2014

fantastic evening

Cześć Misie! Bardzo chciałam część niedzielnego popołudnia poświęcić na jakieś zdjęcia na dworze, ale niestety z moich planów nici. Po andrzejkowym (swoją drogą bardzo udanym!) wieczorze moje gardło niestety wysiada. Piję już 4 albo 5 herbatę z sokiem malinowym i liczę na to, że chociaż ona uratuje mnie przed utratą głosu. Niemniej jednak nie żałuję, że "doprawiłam" swoja gardło marznąc trochę wczoraj, bo razem z chłopakiem i znajomymi mieliśmy naprawdę fajny wieczór! (Dianeczka, pozdrówki. :*)

A niedziela? Witajcie książki. :(


A Wam jak minął andrzejkowy wieczór? :)
Udanego popołudnia!

sobota, 29 listopada 2014

postcards!

Witajcie! Chociaż za oknem mamy już śnieg a do świąt zostały niecałe 25 dni, to w mojej głowie i tak non stop siedzą jeszcze ostatnie wakacje. Wczoraj cały wieczór przeglądałam wakacyjne zdjęcia, a dziś rano przypomniało mi się, że mam jeszcze kilka wakacyjnych pocztówek, których tu nie pokazywałam. Miałam to zrobić już dawno temu, ale niestety wyleciało mi to z głowy i całkiem o nich zapomniałam. Wybacz Eryka! :*
od Martynki :*
 od Eryki :*
od cioci

Wpadła Wam któraś w oko? ;)
Miłej soboty wszystkim! I udanych Andrzejek. ;)

wtorek, 25 listopada 2014

I want to sleep!

Hej! Jak Wam mija dzień? U mnie jakoś sennie. Cały dzień chce mi się spać, chociaż w szkole udało mi się trochę o tym zapomnieć, a lekcje leciały mi nawet szybko. Na ostatniej lekcji załapałam nawet piąteczkę z rosyjskiego, a po lekcjach wybrałam się na moment z koleżankami do galerii. Pochodziłyśmy trochę po sklepach, a później spotkałam się z moim chłopakiem. I na tym chyba skończyła się aktywna część mojego dnia, ponieważ po powrocie do domu od razu położyłam się spać i wstałam jakiś czas temu. Chociaż najchętniej spałabym aż do jutra rano, to niestety muszę zaraz zabierać się za naukę. :(

instagramask • snapchat: aaaggaattaa
#selfie na edb #zaczynamy się uczyć #pierwszy śnieg! #drugie selfie na edb

Miłego wieczoru!

sobota, 22 listopada 2014

winter cap

Cześć wszystkim! W ostatnim poście trochę sobie ponarzekałam, ale powiem Wam szczerze że ten tydzień (mimo wszystko) nie był taki zły. Miałam sporo nauki, ale udało mi się poprawić już wszystkie jedynki jakie w dość krótkim czasie zebrałam. Mogę szczerze powiedzieć, że jestem z siebie zadowolona! :)

Wczoraj po szkole razem z moim chłopakiem poszliśmy do galerii i w Croppie wreszcie kupiłam zimową czapkę. Zbierałam się do tego dość długo, bo wiem że nie pewnie nie będę jej nosić bo nie lubię czapek, ale z drugiej strony powinnam- właśnie m.in. przez nienoszenie czapki dwa tygodnie temu przechodziłam ponad tydzień męk spowodowanych zatokami. Teraz pozostało mi tylko znalezienie idealnych rękawiczek i komina w kolorze czapki! :)


A Wy lubicie zimowe czapki, czy też trzeba Was zmuszać do noszenia ich? :)

środa, 19 listopada 2014

I've had enough.

Witajcie! Jak się macie? U mnie przyznam, dość ciężko. Powinnam zabierać się właśnie za lekcje, ale jakoś nie mam siły. Dosłownie padam na twarz, a z tygodnia na tydzień nauki chyba mi przybywa, naprawdę. Mam wrażenie, że co raz więcej godzin spędzam przy nauce, a po moich ocenach rezultaty ledwo co widać. Szczerze powiedziawszy- wcale ich nie widać. W dodatku dzisiaj wróciłam do domu z fatalnym humorze, a zdarza mi się to naprawdę rzadko, ale dzięki temu jeszcze bardziej nie mam chęci do robienia czegokolwiek, ugh.

Siedzę właśnie przy książkach z kubkiem gorącej herbaty, która jest chyba idealna na złą, jesienną pogodę. Czy Wy też tak nienawidzicie listopada? Osobiście nienawidzę tej szarości jaka panuje za oknem w tym okresie,. Wtedy moim największym marzeniem jest zaszycie się w swoim pokoju, owinięcie w ciepły koc i spędzanie tak całych dni z dobrą książką. O tak♥!

A u Was jak tam? :)

poniedziałek, 17 listopada 2014

high-waisted pants

Heeej! Chociaż niedziela była dość chłodna, w czasie nauki znalazłam chwilę czasu żeby wyskoczyć z moją Domi na zdjęcia. Zmarzłam, jakby na dworze było co najmniej -10 stopni! (A może i było?). W dodatku przez to, że przez późną godzinę robiło się już ciemno, większość moich zdjęć wyszła rozmazana. Jednak udało się to jedno, jedyne zdjęcie (w sumie dwa), dzięki któremu mogę pokazać Wam niedzielny strój! :) W zasadzie bardziej chciałam pokazać wreszcie zdobyte spodnie z wysokim stanem. Chociaż średnio je widać, to wierzcie mi na słowo- są idealne. Od dawna o nich marzyłam, a w dodatku trafiłam na takie, które są mega cieplutkie. No po prostu je kocham! :) I do tego moje najlepsze na świecie lity i od niedawna ulubiona koszula. ♥
koszula- oasap.com | spodnie- ? | buty- labotti.pl | bransoletka- prezent ♥


Miłego popołudnia Kochani!

niedziela, 16 listopada 2014

nowa motywacja do pracy

Witajcie! Zauważyliście małą zmianę na blogu? Tak, znowu zmieniłam design. Sama nie wiem dlaczego, ale potrzebowałam kolejnej zmiany. Tym razem jest to także moja nowa motywacja do częstszego pisania, bo chyba każdy bloger zna to uczucie ogromnych chęci do pracy, pisania, kiedy ma "nowe miejsce do pracy".

Tym razem postawiłam na całkowity minimalizm. Najprostszy design, to jak dla mnie najlepsze rozwiązanie.
Z pomocą przy wykonaniu go przyszła mi Patrycja (www.kierunkowy48.pl), za co po raz kolejny dziękuję!


A Wam jak się podoba? Czekam na szczere opinie! :)

Ps. Jeśli ktoś zna kod html/css który pozwoliłby mi zmniejszyć odległość między zdjęciami w postach, a przy okazji mógłby pomóc mi go wgrać w szablon, to byłabym bardzo wdzięczna gdyby skontaktował się ze mną przez fanpage bądź maila (agatajestem@gmail.com) :)

sobota, 15 listopada 2014

LOL and nice weekends

Cześć, cześć! Jak spędzacie weekend? Mój weekend póki co zaczął się bardzo miło. Chociaż planowałam przez 3 dni siedzieć w domu, to wczoraj wieczorem mój chłopak razem ze znajomymi wyciągnęli mnie z domu i do późna krążyliśmy sobie tu i tam. Zdecydowanie poprawiło mi to humor, który ostatnio ciągle psuty jest przez zmęczenie, szkołę (czyt. oceny) i brak czasu na cokolwiek (czyt. głównie bloga). Na resztę weekendu w sumie nie planuję nic konkretnego- za chwilę zabieram się za sprzątanie, a później czeka mnie sporo nauki. Czas strasznie szybko leci, a trzeba uczyć się na bieżąco i poprawić oceny. Eh, szkoła pochłania cały mój czas. :(

W ubiegły weekend, kiedy byłam chora i nie miałam siły podnieść się z łóżka, postanowiłam nadrobić filmowe zaległości. Haha, nie mogłam się jednak zdecydować jaki film by obejrzeć, więc wybrałam ten który widziałam pierwszy raz dwa lata temu- LOL. Zaopatrzyłam się w mandarynki i wieczór idealny! W sumie od razu poczułam taki nastrój świąt, bo o ile się nie mylę dwa lata temu ten film oglądałam właśnie w święta, a zapach mandarynek od razy przywołał świąteczny klimat. Haha teraz też słucham własnie Last Christmas, i w sumie nie mogę się już doczekać tegorocznych świąt! ♥


Też czekacie już na święta? :D 
Miłej soboty Misie! ♥

środa, 12 listopada 2014

pobudka!

Hej wszystkim! No i po długim weekendzie czas wrócić do szkoły. Mój weekend trwał trochę dłużej, bo z powodu choroby w zeszłym tygodniu przez trzy dni nie było mnie w szkole, jednak jakoś w miarę ogarnięta wróciłam do rzeczywistości. Choć nie powiem- już brakuje mi tego ciągłego leżenia przed telewizorem, co w ubiegłym tygodniu już mnie nudziło. Jak mogłam tak myśleć?!
Środa nie była dla mnie taka ciężka pod względem lekcji, ale za chwilę znów czeka mnie koszmary wieczór. Przede mną masa nauki, a do tego lekcje.. ta szkoła naprawdę męczy, ale jak dobrze że jeszcze tylko 40 parę dni i mamy święta= ponad dwa tygodnie wolnego! ♥

snapchat: aaaggaattaa

A co u Was słychać? Jak spędziliście długi weekend? :)

piątek, 7 listopada 2014

neonowy lakier

Cześć Wam! Wreszcie długi weekend! Chociaż.. mój trwa praktycznie już od środy i jak dotychczas spędzam go w łóżku. Dopadło mnie przeziębienie, ale najbardziej nie dają mi żyć moje zatoki. Ugh, oby szybko minęło!
Wczoraj do mojej kolekcji lakierów do paznokci dołączyły dwa kolejne, a w tym najpiękniejszy na świecie neonowy-koralowy, w którym jestem po prostu zakochana. Niestety zdjęcia nie odzwierciedlają jego rzeczywistego koloru.
A wielka szkoda!

Ładny? :)
Miłego weekendu Kochani!

środa, 5 listopada 2014

3 urodziny bloga!

No i stuknęły 3 lata mojego bloga! Dokładnie trzy lata temu, 5 listopada 2011 roku napisałam tutaj pierwszego posta. Jak to szybko zleciało! Nigdy w życiu się nie spodziewałam, że tyle tu wytrzymam. Z moją systematycznością bywało różnie, haha. Niemniej jednak od 2012 roku pojawiło się tu już ponad 560 postów! Przez dłuższy czas pojawiały się codziennie, do czego chętnie bym wróciła, jednak brak czasu mi na to nie pozwala.
Staram się jednak zaglądać tutaj w każdej wolnej chwili i mam nadzieję, że z czasem uda mi się wrócić do tego, jak pisałam tu jeszcze rok temu. Mam nadzieję, że tym sposobem wrócą również dość wysokie statystyki jakie gościły tu też rok temu, bo każdy bloger wie, że to daje jeszcze większą motywację do pisania! :)

Nie będę zanudzać Was listą statystyk, bo z pewnością nikogo to nie interesuje, więc po prostu życzę mojego blogowi kolejnych urodzin! :)

niedziela, 2 listopada 2014

mój weekend?

Witajcie! Jak leci?
U mnie chyba wszystko okej. Poza tym, że po raz kolejny łapie mnie przeziębienie, nie mam co narzekać. Nawet mimo tego weekend nie był najgorszy. W piątek ze znajomymi świętowaliśmy urodziny kolegi, Święto Zmarłych tradycyjnie, chociaż wieczór spędziłam siedząc u Domi. Dzisiaj z rana skoczyłam jeszcze z rodzicami na cmentarz, a od powrotu do domu nie mam nawet siły podnieść się z łóżka. W dodatku dobija mnie jeszcze myśl, że przede mną odrabianie lekcji i nauka.. chociaż sama nawet nie wiem z czego, ponieważ znowu zmienili nam plan lekcji, a nawet nikt go nie ma, haha. Chyba jednak do wieczora pozostanę przy odpoczywaniu.:)
 A Wam jak zleciał weekend? ;)

środa, 29 października 2014

przemęczona

Cześć wszystkim! Ostatnio w zasadzie rzadko tu zaglądam, mimo naprawdę szczerych chęci. Szkoła jednak pochłania cały mój czas, którego i tak mam niewiele. Każdą wolną chwilę poświęcam na sen, żeby chociaż w małym stopniu wyrównać mój tryb życia. Mój dzień trwa 17 godzin, a pozostałe nędzne 7 (albo czasem i mniej) pozostaje mi na sen. Dla mnie to zdecydowanie za mało, dlatego ciągle chodzę zaspana i bez chęci do życia.

Środa w sumie mija mi średnio. Udało mi się (a przynajmniej mam taką nadzieję) poprawić moje dwie cudowne jedynki z biologii (uff, tyle szczęścia że to tylko kartkówki!), a korzystając z tego że jutro nie mam aż tak ciężkiego dnia, całe popołudnie przespałam. Haha, w sumie sprawiło to, że teraz jestem bardziej senna niż wcześniej i chyba nawet jeszcze bardziej nic mi się nie chce. No nic, rosyjski wzywa!

Proszę powiedzcie, że nie tylko ze mnie ostatnio uciekły chęci do życia i cała energia jaką w ogóle w sobie miałam.:<

niedziela, 26 października 2014

zmienione na lepsze

Hej! Ten weekend nie jest (póki co) za bardzo udany, ponieważ mimo pięknego słońca nie jest zbyt ciepło, a w dodatku mój humor nie należy do najlepszych. Zamierzam jednak to zmienić i nie marnować sobie weekendu. :)
Jak na razie chciałam tu uaktualnić kosmetyczną kategorię i pokazać część kosmetyków jakich zaczęłam używać w ostatnim czasie, ponieważ sporo tych których używałam wymieniłam na inne i póki co bez wahania mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. :) Poprzednie możecie zobaczyć tutaj. Pokusiłam się też o kupienie pudru, który wiele osób poleca. W sumie prawie go nie używam, bo wystarcza mi podkład, więc pewnie będę go miała dobry rok albo jeszcze dłużej. :D
Używałyście tych kosmetyków? Może podzielicie się opinią? :)

Postanowiłam też dać moim włosom trochę odpocząć od odżywek z Marion (które swoją drogą są bardzo dobre), ale zaczęły mi się strasznie elektryzować i zrobiły się takie "suche". Może polecicie mi jakieś dobre, w miarę dostępne w sklepach odżywki? Będę wdzięczna. :)
Miłej niedzieli!