Witajcie! Jak się macie? U mnie przyznam, dość ciężko. Powinnam zabierać się właśnie za lekcje, ale jakoś nie mam siły. Dosłownie padam na twarz, a z tygodnia na tydzień nauki chyba mi przybywa, naprawdę. Mam wrażenie, że co raz więcej godzin spędzam przy nauce, a po moich ocenach rezultaty ledwo co widać. Szczerze powiedziawszy- wcale ich nie widać. W dodatku dzisiaj wróciłam do domu z fatalnym humorze, a zdarza mi się to naprawdę rzadko, ale dzięki temu jeszcze bardziej nie mam chęci do robienia czegokolwiek, ugh.
Siedzę właśnie przy książkach z kubkiem gorącej herbaty, która jest chyba idealna na złą, jesienną pogodę. Czy Wy też tak nienawidzicie listopada? Osobiście nienawidzę tej szarości jaka panuje za oknem w tym okresie,. Wtedy moim największym marzeniem jest zaszycie się w swoim pokoju, owinięcie w ciepły koc i spędzanie tak całych dni z dobrą książką. O tak♥!
A u Was jak tam? :)
Słodki kubek :)
OdpowiedzUsuńnajgorsze jest to ze już o 16 robi się szaro i człowiekowi nic się nie chce już robić, marzy tylko o położeniu się do łóżka a tu jeszcze tyle do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńoj z jednej strony się cieszę, że mam już to za sobą :)
OdpowiedzUsuńja tez nienawidze listopada...
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo! Nauki coraz więcej, ale jakoś spiąć się trzeba :)
OdpowiedzUsuńJa na szczescie ten tydzien mam lajtowy, ale w przyszlym masakra.. W dodatku nie czuje sie najlepiej, ale nie na tyle zle by nie isc do szkoly, ygh.
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com
dosc tej pogody, dosc tej szkoly, dosc siedzenia cale wieczory nad ksiazka.. potrzeba przerwy
OdpowiedzUsuńhttp://kamoop.blogspot.com <-klik
Skąd ten kubek? *.* Jest cudowny!!! <3
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem, dostałam go. :D
OdpowiedzUsuńJa mam to samo :) Dobra książka i kubek gorącej herbaty i od razu poprawia jesienny humor :)
OdpowiedzUsuńU mnie też tyle nauki! Nie wyrabiam na zakrętach, ten tydzień na szczęście dobiega końca i jak zaliczę Fizjologię to jestem w domu, ale jak nie to lipa... Następny tydzień jeszcze gorszy :(
OdpowiedzUsuńParkę też masz z Romwe? ;d
nie nie, ja mam swoją z sheinside :)
Usuńnie chcę Cie martwić, ale listopad to dopiero początek :P do marca trzeba wytrzymac ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, niestety, są gorsze chwile, ale nie warto się poddawać :)
OdpowiedzUsuńNiedługo weekend i święta, to sobie odpoczniemy :))
Mega uroczy kubek! :)
Pozdrawiam!:)
http://personalna-galaktyka-absurdu.blogspot.com/
U mnie jest podobnie, strasznie dużo nauki, a jej rezultaty tak średnio widać...
OdpowiedzUsuńU mnie z ocenami podobna sytuacja. Brakuje mi takiej chwili wytchnienia, bo w ogóle nie mam czasu dla siebie.
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
U mnie słabo - za dużo wszystkiego i do tego pełno spraw, które się komplikują... :/
OdpowiedzUsuńU mnie trochę depresja jesienna, ale walczymy :D
OdpowiedzUsuńja dzisiaj nadrabiam blogowe zaległości i zasiadam w swoim fotelu z kubkiem gorącej herbaty i książką w ręku :) do tego ciepły koc, coś słodkiego i mnie już nie ma :D
OdpowiedzUsuń