v

sobota, 30 lipca 2016

today's outfit

Hejka!
Dziś i jutro w miejscowości mojego chłopaka odbywa się jakiś festyn, a po nim jakieś imprezy. Nie mogło by nas tam zabraknąć, więc od dawna plany na ten weekend były z góry założone. O ile dobrze pamiętam, dwa lata temu z koleżankami wracałyśmy z tej imprezy na piechotę, 7km! Jezuniu, teraz bym chyba tak nie dała rady, haha. ^^

Dodaję zdjęcia stroju i zmykam. :)
bluzeczka- sh | torebka, spodnie- h&m | buty- Converse

Udanej soboty!

piątek, 29 lipca 2016

room tour

Cześć! :)
Przez ostatnie dni wiało u mnie taką nudą, że nawet nie włączałam laptopa, żeby nie skusiło mnie tu zanudzać. Ale w końcu mam post, którego sama nie mogłam się doczekać. I pokazuję mój pokój po zmianach!

Już dawno w sumie wszystko było skończone (malowanie, przemeblowanie itp), ale czekałam aż wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Mnóstwo czasu zajęło wykończenie starego lustra, bo mieliśmy problem ze zdobyciem narzędzi na ramę. Ale już wszystko git!
Tu, tu i tu możecie zobaczyć poprzednie odsłony pokoju. Nie uważacie, że teraz wszystko wygląda lepiej? :)
Czekam na Wasze opinie! Sama na maksa cieszę się, że w końcu dobrze czuję się we własnym pokoju. :)

wtorek, 26 lipca 2016

duchota

Hej, hej!
Jak się macie? Zaczęliście jakoś ciekawie ten tydzień? Mój wczorajszy dzień nie był zbytnio ciekawy. Poza wyjściem na szczepionkę cały dzień spędziłam w domu. Z nudów wzięłam się nawet za robienie tortilli, ale szczerze mówiąc, te kupione w sklepie są o wiele lepsze.^^

A wtorek? Przebudziłam się jakoś wcześnie, bo jeszcze przed 9. W moim przypadku to dość dziwne, zwłaszcza że zasnęłam nad ranem i do tej pory nie czuję się jakoś zmęczona. Mimo, że ta duchota naprawdę daje w kość! Szczególnie jeśli trzeba coś robić..  Pogodo zlituj się. :)
Teraz muszę uciekać zrobić małe porządki. Udanego wieczoru i opowiadajcie co słychac u was.:)

niedziela, 24 lipca 2016

weekend leci

Hej Kochani!
Jak leci weekend? Powiem szczerze, że mi całkiem dobrze. :) W piątek spotkałam się z moimi dziewczynami z którymi nie widziałam się dłuższy czas. Sobota zleciała mi na jakichś drobnych zajęciach w domu, a później z chłopakiem wybraliśmy się na lody, szybki spacer i resztę wieczoru spędziliśmy ze znajomymi. Właściwie, to chyba moja najczęstsza forma spędzania czasu w te wakacje.:)

Na dziś jak na razie w planach jest grill, ale wszystko okaże się wieczorem. Póki co chyba zajmę się najwyżej porządkami w szafie. Pasowałoby w końcu to zrobić!

Podzielcie się swoimi niedzielnymi planami. :)

piątek, 22 lipca 2016

próbuję swoich sił

Cześć wszystkim!
Niedawno wróciłam do domu i do wieczora zajmuję się malowaniem. Później wybieram się do moich dziewczyn i to właściwie tyle, jeśli chodzi o piątkowe plany. :) Głównie to chciałam napisać o czymś innym, dlatego przechodzę do sedna.

Kilka tygodni temu postanowiłam spróbować swoich sił w internetowym konkursie fotograficznym. Zapomniałam o nim całkowicie, a dopiero dziś dostałam maila z przypomnieniem, że rozpoczęło się głosowanie. Jeśli ktoś zechciałby mnie wspomóc w dostaniu się do kolejnego etapu, na dole pozostawiam treść i numer na jaki trzeba wysłać sms, aby zagłosować. Niestety taki sms też kosztuje. :( Dlatego będzie mi miło nawet jeśli po prostu będziecie trzymać za mnie kciuki!
SONDA KONKURS 42 pod nr. 72480 (koszt 2,46)
Możecie też dać znać, co w ogóle myślicie o tej fotce. :)
Słonecznego dnia wszystkim!

czwartek, 21 lipca 2016

new bag

Cześć!
Przyszedł czas na pokazanie torebki, którą kupiłam wczoraj w H&M. Jest po prostu cudna! Naprawdę ją uwielbiam, zwłaszcza że brakowało mi w mojej szafie takiej klasycznej i niezbyt dużej torebki. :)

Co o niej myślicie? Lubicie takie klasyczne torebki? :)

środa, 20 lipca 2016

my day

Heeeejka!
Ale dzisiaj długi dzień za mną. Wstałam z samego rana żeby zrobić trochę rzeczy, ale koło południa musieliśmy zawieźć z tatą gdzieś babcię. Wszystko się przedłużało i dobrych kilka godzin spędziliśmy w samochodzie czekając na nią. Dopiero niedawno wróciłam do domu i już za chwilę zbieram się na ognisko.

Na szczęście jest jeden plus dzisiejszego dnia! Kupiłam w końcu torebkę, której od jakiegoś czasu szukałam i ostatnio przez pomyłkę zamówiłam trochę mniejszą. Jutro pewnie ją pokażę. :)
Tak jak pisałam wcześniej idę się zbierać na ognisko! Do usłyszenia. :)
Piszcie jak wam zleciał ten dzień. :)

wtorek, 19 lipca 2016

w stercie ubrań

Cześć!
Poniedziałek do tego stopnia poświęciłam na obijanie się, że  prawie nie zaglądałam do laptopa. Za to dziś mam już trochę zajęć. Niedługo idę z mamą zebrać maliny, a w tej chwili robię coś, co odwlekałam od dawna.

W końcu wystawiam ubrań na vinted. Ile z tym roboty! Wszystko wyprasować, mierzyć, focić a na koniec mnóstwo czasu przed komputerem, żeby wszystko wystawić. Póki co zajmuję się wystawianiem nowych rzeczy, a wieczorem może "zaktualizuję" te stare. Myślałam też nad sprzedażą na allegro, ale na początek potrzeba mi kogoś kto pomógł by mi to ogarnąć. Jacyś chętni? :)

zapraszam na mój vinted(click)
Jak Wam leci dzień? :)

niedziela, 17 lipca 2016

new in

Hej!
Zapomniałam, że chciałam tu kilka dni temu pokazać moje zakupy z ostatniego czasu. Uwielbiam moją sklerozę! Ale na (nie)szczęście pogoda doprowadziła mnie dzisiaj do takiej nudy, że sobie o tym przypomniałam.:)

Głównie to chciałam pochwalić się tym co upolowałam w sh. Lubię odwiedzać takie miejsca, ale rzadko trafiam na coś ciekawego. A ostatnio w czasie dwóch wizyt w rzędu znalazłam kilka super rzeczy! Szarą i czarną klasyczną bluzę, białą krótką kurteczkę (kilka dni wcześniej szukałam podobnej na vinted) i czarną sukienkę w paski. Właściwie to kupując ją myślałam, że to bokserka, ale po przymienierzeniu w domu okazała się sukienką. Ale całkiem fajną.^^ Pozostałe rzeczy tj. białe spodnie i balerinki pochodzą z miejscowych sklepów.:)
Teraz muszę uciekać żeby się ogarnąć, bo niedługo muszę odstawić mojemu chłopakowi samochód. Do usłyszenia! Dajcie znać co myślicie o nowościach. :)

sobota, 16 lipca 2016

festiwal

Heej!
Co słychać? U mnie sobota leci tak sobie. Właściwie to jestem w trakcie zbierania się na festiwal w Oleszycach na który jedziemy niedługo z chłopakiem i znajomymi. A tak mi się nie chce.. ^^ Zwłaszcza, że na dworze wciąż pogoda jest dosyć dziwna i mam ogromny problem w co się ubrać. Ale coś trzeba wymyślić. :)

Opowiadajcie co dziś robicie. :)

piątek, 15 lipca 2016

rosyjskie kosmetyki

Cześć!
Pogoda znowu nie zachwyca i gdyby nie to malowanie, chyba umarłabym z nudów. Ale wciąż pokój nieskończony, więc muszę uzbroić się w cierpliwość, zanim go pokażę. Dlatego chciałam dziś napisać coś o pewnych rosyjskich kosmetykach, które ostatnio kupiłam.

Są to rosyjskie kosmetyki receptury Babuni Agafii. Słyszeliście kiedyś o nich? Mi coś obiło się o uszy i  kupiłam dwa z jej kosmetyków- niebieską maseczkę do twarzy i odżywkę do włosów. Jak wrażenia? Maseczka zdecydowanie na plus! Robiłam ją już kilka razy i podoba mi się jej efekt. A co najlepsze, jest to opakowanie z zamknięciem, które może starczyć na dobre kilka razy. :)
Odżywki jeszcze nie stosowałam, ale skusiłam się na nią ze względu na piękny zapach i dość ładne opakowanie. A może jej używałyście i powiecie mi coś o skuteczności?
Ponawiam pytanie: miałyście kiedyś styczność z tymi kosmetykami? Co o nich sądzicie? :)

czwartek, 14 lipca 2016

przydatny gadżet

Hejka!
Kilka dni temu wprowadziłam na bloga jedną rzecz, ale nie wspomniałam o niej i nie wiem czy ktokolwiek to zauważył. Mianowicie.. rozwijane menu! Zapragnął mi się tu mały porządek i tak postanowiłam podzielić wszystkie posty na różne kategorie i podkategorie. Dzięki temu zarówno Wam jak i mi łatwiej będzie odszukiwać stare posty. Wystarczy wybrać ogólną kategorię, a wtedy rozwiną się te bardziej konkretne. I tym sposobem wszystko łatwiej będzie odnaleźć.

Nie dzieliłam postów na zbyt wiele grup żeby nie robić niepotrzebnego bałaganu, a i sobie trudności w dopasowywaniu. Choć i tak jeszcze nie wszystko jest na swoim miejscu, to mam nadzieję że menu będzie działać bez zarzutów.

Co myślicie o takim gadżecie? Przydatny czy raczej bez sensu? :)

malowanie

Hej!
Drugą noc z rzędu ledwo co spałam, a już z samego rana miałam pobudkę. Musiałam powynosić z mojego pokoju większość gratów i... trwa malowanie! Wczoraj razem z tatą kupowaliśmy farby, ale nie sądziłam, że tak szybko się za to weźmiemy. Wszystko pokażę jak już będzie skończone, choć nie jestem przekonana, czy będę zadowolona. Jestem strasznie wybredna (we wszystkich dziedzinach życia), więc nie wiem co musiałabym zrobić, żeby mój pokój podobał mi się w 101%. No cóż..
na początek trzeba zamalować te paskudne, czerwone ściany
Jeśli macie na swoich blogach posty w stylu room tour, zostawcie linki w komentarzu. Może podsuniecie mi jakieś pomysły na zorganizowanie pokoju. :)

środa, 13 lipca 2016

shopping day

Cześć!
Nareszcie jakiś dzień odbiegający trochę od rutyny. :) Umówiłam się na dziś z Zuzią na małe buszowanie po second-handach. Spędziłyśmy na tym i innych zakupach pół dnia i wróciłam do domu ledwo żywa. Zwłaszcza, że zasnęłam dopiero nad ranem a już przed 9 byłam na nogach..

Zanim spotkałam się z Zuzią, wybierałam też farby do mojego pokoju, bo zapowiada się mały remont. W końcu. ^^
Wszystkie rzeczy z moich ostatnich zakupów chciałam pokazać w tym poście, ale pewnie przełożę to na inny dzień. Zaraz po powrocie do domu okropnie się wkurzyłam, bo przyszła torebka którą kilka dni temu zamawiałam. Niestety: przyszła o wiele, wiele za mała. Mieści mi się w nią raptem portfel, telefon i jakieś pierdoły. A liczyłam na coś większego.. no cóż. Może chce ktoś kupić? TUTAJ wszystko napisałam.


Jak Wam minął dzień?

wtorek, 12 lipca 2016

filmowy maraton

Witam!
Znowu miałam zamiar wstać jakoś w miarę wcześniej, a ruszyłam się z łóżka chwilę przed południem, eh. Tak czy siak, dzisiejszy gorący dzień nie sprzyja żadnym zajęciom, więc postanowiłam się tym nie martwić. I tak plany mam dopiero na wieczór, więc póki co zajmę się czymś na co pogoda nie ma zbyt wielkiego wpływu. :)

W ubiegłym tygodniu mieliśmy z Jarkiem mały maraton filmowy. Od poniedziałku do piątku co wieczór oglądaliśmy 1-2 filmy. Przynam, że wszystkie które wybraliśmy były całkiem niezłe! A choć niektóre momentami były przerażające! Ale jak to horrory. Chyba dlatego rzadko je oglądam.
O jednym filmie krótko pisałam tutaj (click), a teraz trochę chciałam przybliżyć resztę. :)
Seria filmów pt. "Bez litości" to horrory. W pierwszych dwóch częściach główne bohaterki (pisarka, która wyjechała do domku w lesie oraz modelka) zostają napadnięte i brutalnie gwałcone. Po pewnym czasie obie postanawiają zemścić się na swoich oprawcach.
Trzecia część dotyczy bohaterki pierwszej części. Zmienia ona swoją tożsamość i zaczyna terapię dla ofiar gwałtu. Poznaje tam pewną dziewczynę i razem "dają nauczkę" kilku mężczyznom. Kiedy jej przyjaciółka ponownie zostaje zgwałcona i zamordowana, sama wymierza sprawiedliwość.

"Nie kłam, kochanie" to polska komedia o kobieciarzu, który wpada w finansowe tarapaty, a jedynym ratunkiem wydaje się majątek cioci z zagranicy. Mężczyzna musi jednak znaleźć narzeczoną i wziąć ślub, by bogata krewna mogła przepisać na niego swój dobytek.
"Połączenie" natomiast opowiada o operatorce numeru alarmowego, która odbiera telefon od dziewczyny uwięzionej w samochodzie porywacza. Za wszelką cenę i różnymi sposobami stara się jej pomóc.


Jeśli mam być szczera wszystkie te filmy zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Chociaż jeśli chodzi o "Bez litości" to nie wiem czy dałabym radę sama je obejrzeć. Są trochę przerażające.^^

Oglądaliście któryś z tych filmów? :)

*wszystkie filmy oglądałam na zalukaj.tv, cda oraz playerze

poniedziałek, 11 lipca 2016

day at home

Cześć!
Dzisiejszy dzień prawdopodobnie w całości spędzę w domu. Nie mam żadnych ciekawszych planów, poza tym, że być może odwiedzi mnie mój chłopak. Poza tym nic więcej nie przewiduję i jak do tej pory pewnie będę się obijać przed telewizorem. Chyba przez cały rok szkolny nie obejrzałam tyle bezsensownych seriali i różnych filmów, co przez ostatni tydzień. ^^

Co dziś robicie? :)

niedziela, 10 lipca 2016

wycieczkowe pamiątki

Witam!
Po wczorajszej imprezie jestem dziś nie do życia.. Poszłam spać gdzieś koło 3 nad ranem i mimo że wstałam w samo południe, to jednak mam chęć jeszcze trochę pospać. Kompletnie się nie wyspałam! Dlatego, żeby więcej nie marudzić, narzekać itp, mam ostatni post o moim wyjeździe. :) No, może niedosłownie. Zostało mi jeszcze trochę miejsc do pokazania, ale może zrobię to kiedyś przy okazji.

A teraz trochę pamiątek. Choć uważam, że najlepszymi pamiątkami są wspomnienia i zdjęcia, to i tak nie wyobrażam sobie żadnego wyjazdu bez przywiezienia drobnych upominków. Jeśli nie dla siebie, to chociaż dla bliskich. :)
żałuję, że nie kupiłam tych magnesów domków.. są genialne!
No i tak też było tym razem. :) Zobaczcie co przywiozłam. Tych pocztówek było o wiele więcej, jednak spora część poleciała już do moich znajomych. ^^ Miałam również jeszcze kilka innych pamiątek, ale także trafiły do bliskich.
Ten otwieracz do piwa jest świetny! Tak samo jak i magnes w kształcie znaczka ^^

Jakie Wy pamiątki z wyjazdów preferujecie? :)

sobota, 9 lipca 2016

evening's outfit

Hejka!
Na całe szczęście nasze wieczorowe plany prawdopodobnie wypalą. Trochę zmienia się skład naszego towarzystwa, ale i tak będzie super!

Miałam chwilę wolnego, więc dałam radę zrobić zdjęcie stroju. Jakość trochę kiepska, niestety na dworze jest pochmurno i ciemno, a wiadomo jaki efekt daje szcztuczne światło..
spodnie- Szachownica, bluzeczka- sh, kurtka- tu, buty- Converse, torebka- nn

Udanego wieczoru!

o zachodzie słońca

Cześć!
Co słychać? U mnie jakoś dziś nieciekawie, pogoda marna, w zasadzie nie mam żadnego ciekawego zajęcia... Dopiero wieczorem wybieram się z Jarkiem i naszymi znajomymi gdzieś potańczyć, ale plany nawet nie są w stu procentach pewne, więc trudno cokolwiek powiedzieć. Wszystko okaże się wieczorem. :)

Wczoraj późnym popołudniem wybrałam się z mamą na krótki spacer. Wzięłam ze sobą aparat, żeby cyknąć trochę fotek przy zachodzie słońca. Wyszły mi nawet lepiej niż chciałam, więc muszę się pochwalić. ^^

 Co o nich myślicie? Lubicie robić fotki przy zachodzie słońca? :)

piątek, 8 lipca 2016

#4 Wrocławskie ZOO

Witajcie.:)
Przyszła pora na kolejny wpis z wyjazdu. Mam nadzieję, że jeszcze Was to nie znudziło. :)

Tym razem trochę o Wrocławskim zoo. Odwiedziliście je kiedyś? Ja pierwszy raz w życiu byłam w tak ogromnym zoo, które szczerze mówiąc przypomina bardziej ogromny park z miejscami dla zwierząt, a nie typowy ogród zoologiczny. Trzeba naprawdę sporo czasu, żeby na spokojnie przespacerować się tam i odwiedzić wszystkich mieszkańców. Nie mam pojęcia czy widziałyśmy z ciocią wszystkich, jednak spędziłyśmy tam dobre kilka godzin. :)
Wielką atrakcją tego zoo jest afrykarium, w którym z bliska można się przyjrzeć wielu rybom, a nawet pływającym nad głowami rekinom czy żółwiom. ^^ Naprawdę robią wrażenie!

Trafiłyśmy też na urodziny hipopotamków! Z tej okazji dostały nawet specjalny torcik, haha. :)

Mocno zaciekawił mnie też dziciniec zwierzęcy, w którym małe zwierzątka chodziły po ogrodzeniu, do którego można było wejść. Szkoda tylko, że nie było tam żadnych egzotycznych zwierzaków. ^^

Odwiedziliście kiedyś takieg wieeelkie zoo?
Co zrobiło na Was największe wrażenie? :)