v

środa, 31 grudnia 2014

goodbye 2014!

Cześć Misie!
Niestety przyszedł już czas na podsumowanie i pożegnanie bieżącego roku. Dlaczego niestety? Ponieważ jak dla mnie był to rok najlepszy. Mógłby trwać nadal, a jeśli nie może, chciałabym żeby kolejny był jeszcze lepszy.
W zasadzie, chcę go opisać i sama nie wiem od czego zacząć. Pierwsze sześć miesięcy, był to czas ostatnich chwil w gimnazjum. Z perspektywy czasu stwierdzam, że były to też ostatnie lekkie chwile. Może rozumiecie, co mam na myśli.  Zakończenie roku było też w pewnym sensie zakończeniem pewnego etapu w moim życiu. Zaczęły się najlepsze wakacje w moim życiu, spędzone z fantastycznymi ludźmi. Chociaż pierwszym najlepszym momentem wakacji był widok mojego nazwiska na liście przyjętych do wybranej przeze mnie szkoły, to później było równie wspaniale. Nie licząc oczywiście mojego genialnego pomysłu: pomaluję włosy na fioletowo! Haha, tak, zdecydowanie to był jedyny minus wakacji. Jednak.. z drugiej strony, dzięki temu przysięgłam sobie że już nigdy więcej nie pomaluję włosów. Poza tym, poznałam wielu świetnych ludzi. Praktycznie całe wakacje spędziłam z nimi na różnych ogniskach, zabawach, koncertach i innych wspólnych wypadach. Aż szkoda było, kiedy we wrześniu wszystko się kończyło. Choć końcówka wakacji była dla mnie równie miła. ;)
We wrześniu poszłam do nowej szkoły, poznałam nową klasę, nowych ludzi. Jednym słowem: nowe środowisko. Kolejna zmiana na plus, bo moja klasa okazała się bardzo fajna i cieszę się, że spędzę z nimi kolejne trzy lata.
Hm, a ostatnie trzy miesiące? W zasadzie nie wydarzyło się chyba nic szczególnie ciekawego. Niemniej jednak, co za dużo to nie zdrowo, prawda? Trzeba zostawić trochę pozytywnych emocji na kolejny rok! :)


Na koniec, chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom, aby rok 2015 był dla Was takim, o jakim marzycie. Do tego życzę Wam wielu sukcesów, miłości, zdrowia, szczęścia, najlepszych wspomnień i oczywiście niezapomnianej zabawy Sylwestrowej. I oczywiście wszystkiego dobrego Kochani! ♥

Ps. Z pierwszej części postu wyszło trochę "masło maślane", ale mówi się trudno. :D

wtorek, 30 grudnia 2014

najlepsza herbata!

Witajcie!
Ale senny dzień! Też tak dzisiaj macie? Ja chociaż spałam dzisiaj do samego południa, dalej najchętniej położyłabym się spać i spałabym do jutra, haha. W sumie to całkiem niezły pomysł, żeby wyspać się dobrze przed Sylwestrem i bawić się do samego rana, jednak gorzej z wykonaniem. Trochę rzeczy do zrobienia jest, a niedawno właśnie byłam na zakupach. Znów w Biedronce udało mi się dorwać Arizonę! Pierwszy i ostatni raz piłam ją jeszcze w wakacje i naprawdę mi posmakowała, więc radość była ogromna, kiedy dowiedziałam się że znów można kupić ją w Biedronce. :D

Lubicie Arizonę? ;)

poniedziałek, 29 grudnia 2014

ale za tym tęskniłam!

Heeej! Dzisiaj pierwszy raz od nie wiem jak dawna wzięłam aparat i tak sobie, bez celu wyszłam porobić zdjęcia. Nawet nie wiecie, jak mi tego brakowało! W ciągu ostatnich paru miesięcy nie za bardzo miałam na to czas, ale teraz kiedy mam wolne, a za oknem wszystko pokryte jest śniegiem- postanowiłam to trochę nadrobić. Naprawdę się zdziwiłam, jak bardzo za tym tęskniłam, haha. Nie przeszkadzał mi nawet padający śnieg i to, że zamarzały mi ręce.
Zrobiłam 5415848 zdjęć, co w moim przypadku jest chyba normalne. Jednak chciałam Wam tu pokazać tylko te, które spodobały mi się najbardziej. I żadna to dla mnie nowość, że są to same zdjęcia makro.;-)

Co o nich sądzicie? :)

piątek, 26 grudnia 2014

Hopeless

Cześć Misie! Jak tam lecą święta? Najedzeni? Wypoczęci? U mnie w sumie święta jak zawsze. Najadłam się za wszystkie czasy i miło spędziłam czas z rodziną. Klimat świąt niestety nadal jest mi trochę obcy, chociaż dzisiaj wreszcie spadła odrobina śniegu. Oby z dnia na dzień było go co raz więcej! Chociaż nie mam nic przeciwko temu, żeby w Sylwestra go wcale nie było. Zdecydowanie. :)

Wczoraj cały dzień, a właściwie całe popołudnie i pół nocy spędziłam nad książką, którą dostałam w środę. W zasadzie nie spodziewałam się, że pochłonę ją w całości za pierwszym razem, ale nie dało się inaczej. Chociaż jej opis mnie zbytnio nie zachęcił (macie go na dole, a mnie osobiście skojarzył się z kolejną fascynującą historią o grzecznej nastolatce z dobrego domu, która zakochuje się w buntowniku/kryminaliście a ich miłość jest zakazana) to jednak zaryzykowałam i przeczytałam. Żadne z moich przypuszczeń się na szczęście nie sprawdziło i byłam pod wielkim wrażeniem. W ostatnim czasie żadna książka mnie tak nie wciągnęła (no dobra, nie licząc tej którą zaczęłam w ubiegły weekend i skończyłam w Wigilię). Zdecydowanie gorąco polecam!

Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.

To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia.


A może czytaliście już? Jakie są Wasze opinie? :)

wtorek, 23 grudnia 2014

christmas tree!

Cześć! Jak Wam lecą przygotowania do Świąt? U mnie, hm.. jakoś to leci. Trochę pracy jest, ale świątecznej atmosfery jakoś nie czuć. Przez tą pogodę w ogóle nie pasują mi te choinki, Mikołaje ani inne świąteczne dekoracje, jakimi ludzie dekorują swoje domy. Gdzie jest zima?! :(
No właśnie, a propo choinek! Swojego instagrama i snapchata od paru dni mam już zaspamowanego świątecznymi drzewkami moich znajomych, jednak ja swoją choinkę dekorowałam dopiero dziś. W zasadzie- moja choinka nigdy nie wychodzi taka jak sobie wyobrażałam, haha. Jednak ważne, że nie jest najgorsza. :) W tym roku z mamą postawiłyśmy na ręcznie robione dekoracje (oczywiście nie licząc łańcuchów i światełek) w kolorach białym i srebrnym. Chciałam pokazać Wam ją w całości, ale niestety przez odbijające się od paneli światło, wychodziła całkiem żółta i okropna. :( Dlatego zostawiam tylko zdjęcia ozdóbek! :)

A u Was choinki już ubrane? Jak się prezentują? :)

niedziela, 21 grudnia 2014

wracam!

Witajcie! Zauważyliście albo nie- w ostatnim czasie mnie tu nie było. Zrobiłam sobie małą nieplanowaną przerwę, spowodowaną najpierw chorobą a później zaległościami, brakiem czasu itd. Parę dni temu stwierdziłam, że stęskniłam się za blogiem i oto jestem! Jakoś nie potrafiłabym stąd odejść. ;-)

W zasadzie, w ostatnim czasie chyba ciekawego się u mnie nie działo i nawet nie było o czym pisać. Non stop szkoła i nauka, a w ciągu ostatniego miesiąca chyba non stop jakieś przeziębienie. Nie do wytrzymania! Na szczęście od piątku wolne i tak przez kolejne ponad 2 tygodnie. Nawet nie wiecie jak się cieszę! Wreszcie chwila odpoczynku, więcej snu, wolnego czasu, a w dodatku Święta i Sylwester. Niestety pogoda nas zawiodła i przez brak śniegu, magii świąt nie czuć nawet w najmniejszym stopniu. Eh, śniegu przybywaj! - z pozdrowieniami, największy zmarzluch.

W związku z wolnym i dużą ilością wolnego czasu (oby!), będę tu bywać częściej. Spróbuje ponadrabiać wszystkie zaległości, zarówno na moim blogu jak i na Waszych. Zostawiam Was z fotkami z ostatnich dni i zabieram się do pracy, bo później zabieram się za pieczenie pierniczków.
1. Leżymy sobie 2. Nowy ulubiony lakier ♥ 3. Spam na snapie 4. Moje klasowe Misie ♥ 5. Jasełka z Olcią! 
6. Mikołajkowy prezent. ♥

Miłej niedzieli!

wtorek, 9 grudnia 2014

trochę nowości

Witam! Ostatnie dni są dla mnie naprawdę okropne. Od soboty praktycznie nie mogłam ruszyć się z łóżka, ale żeby nie zanudzać Was tymi fascynującymi chorobowymi opowieściami- post z nowościami. :) Przez mój brak czasu (i chęci do chodzenia po sklepach) jest tego dość mało, no ale niestety nic na to nie poradzę. Z resztą- sami zobaczcie. :)
komin- Textil Market | biały sweterek- prezent od Mikołaja (jednak byłam grzeczna:D) | kremowy sweterek- tu | spodnie- tu | naszyjnik- tu 

Ps. Nadal poszukuję osoby, która zna kod html/css na zmniejszenie odległości między zdjęciami i która umiałaby wgrać go w szablon. :)

piątek, 5 grudnia 2014

zeberkowe etui!

Hej! Weekend, sama nie wiem czemu, ale zaczynam w wyśmienitym humorze. Chociaż przez dwa dni w tym tygodniu nie było mnie w szkole (witaj przeziębienie) i czeka mnie trochę nadrabiania to i tak myślę, że te dwa dni będą udane. Oby plany wypaliły. :)
Mieliśmy dzisiaj w szkole Mikołajki. W sumie wyglądały o wiele lepiej niż takie jakie mieliśmy w gimnazjum, a ja dostałam od kolegi z klasy przepiękne, zeberkowe etui na telefon, które znalazłam jakiś czas temu na allegro. Jest naprawdę urocze, a mój telefon wreszcie bezpieczny haha. :) Oby szybko się nie zabrudziło!
A u Was jak tam szkolne/klasowe Mikołajki? :)