Podczas minus dziesięciu stopni na dworze nie należy zdejmować kurtki, zwłaszcza gdy ma się na sobie tylko spodnie, buty i cienką bluzeczkę. Oto moje dzisiejsze spostrzeżenie. Jak zwykle wykazałam się głupotą, która z pewnością zostanie nagrodzona bólem gardła, o ile nie czymś gorszym. Jednak mimo to Klaudia zrobiła mi dzisiaj parę zdjęć na dworze, tak samo jak ja jej. Wybaczcie bardzo pasujące do ubrania rękawiczki, ale palce zamarzały jak tylko się je zdjęło, więc nie ryzykowałam... :)
Bluzka/ spodnie- House / buty- Renee.pl
Teraz czas brać się za naukę. Miłego wieczoru!
♥♥♥
ja jeszcze w tym roku nie rozbierałam się na takim zimnie i mam nadzieję że już tego nie zrobię, bo nie chcę być chora, tak jak w tamtym roku. rękawiczki masz mega :3
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nie należy tego robić!:) Obyś na tym źle nie wyszła:)
OdpowiedzUsuńAle kiedyś chodziłam boso po śniegu, więc rozumiem, rozumiem!:D
bardzo fajne zdjęcia, szczególnie podoba mi się to pierwsze :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie zdjęcia! Super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńszkoda ze u mnie nie ma tyle śniegu ;/
ładnie ;))
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia! Podobają mi się bardzo, bardzo! :)
OdpowiedzUsuńPS. OD dziś obserwuję Twego bloga!
piękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńobyś nie była chora, śliczne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńmnie wlasnie dopadl bol gardla o ktorym mowisz, lepiej uwazaj ;p
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, szczególnie to pierwsze:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zachorujesz ♥
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły super :). Pozdrawiam i zapraszam: lavender-hearts.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa bym się tak nie odważyła, bo mo jest nawet w grubym.swetrze i kurtce zimno;(
OdpowiedzUsuńfajowe zdjęcia, trochę się poświęciłaś ze względu na temperaturę ^^
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńja bym zamarzła :p
OdpowiedzUsuńZdjęcia super ♥
OdpowiedzUsuńZamarzłabym :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia.
świetne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię, bo ja dzisiaj z łóżka nie wychodziłam a Ty latałaś po polu i to w samej bluzeczce! ja bym chyba zamarzła...
pierwsze najlepsze zdjęcie :*
OdpowiedzUsuńśliczne zdjecia, bardzo ładnie wyglądasz ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńAh... rozbieranie się przy -10 stopniach. Znam ten ból :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :* :)
beautiful pictures, how about we follow one another?
OdpowiedzUsuńconcentrate in class
Pewnie nieźle zmarzłaś. :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio pozowałam na szeleczkach </3
OdpowiedzUsuńProsto i zwyczajnie ;-) To lubię
OdpowiedzUsuńZapraszam na poniedziałkowego posta :)
Rękawiczki są cudowne!!! <3
OdpowiedzUsuńzazdroszcze sniegu!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
jak Warszawa to zakupy <3
OdpowiedzUsuńudanej wycieczki , obserwuje i zapraszam do mnie :)
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńrękawiczki masz boskie! :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać twojego bloga.
OdpowiedzUsuń