Miałam ambitne plany- dodać wczoraj post. Jednak z moich planów nic nie wyszło, ponieważ rano rodzice zwlekli mnie z łóżka i oznajmili, że jedziemy do dziadków. Zabrakło mi więc czasu. Wróciliśmy dopiero jakieś dwie godziny temu i jestem w trakcie przygotowań na 18-stkę kolegi. Oby przed wyjściem udało mi się zrobić (i dodać tu jutro) zdjęcia stroju. Jakikolwiek by on był. ;)
Przechodząc do sedna. Słyszeliście o książce "My, dzieci z dworca ZOO"? Jest to szokująca relacja piętnastoletniej narkomanki z Berlina Zachodniego- Christiane F., która jako dwunastoletnia dziewczynka zaczęła palić haszysz, mając trzynaście lat sięgnęła po heroinę. Powiem Wam szczerze, że książka przeleżała na mojej półce prawie 2 lata, zanim wzięłam się za jej czytanie. Sama nie wiem dlaczego wcześniej nie mogłam się za nią zabrać, ale teraz mogę tylko żałować, że nie zrobiłam tego wcześniej.
Według mnie sam tytuł jaki nawet opis są niezbyt ciekawe i w ogóle nie zachęcają czytelnika. Po przeczytaniu jednak stwierdzam, że inny tytuł nie pasowałby kompletnie. A jakie są moje wrażenia? Książka warta przeczytania. Pokazuje co narkotyk może zrobić z człowiekiem i upewniła mnie w tym, że nigdy w życiu nie sięgnę po takie syf, który niszczy człowieka.
Czytaliście? :)
czytałam tą książkę jakiś czas temu.
OdpowiedzUsuńhttp://pauline-memories.blogspot.com/2015/02/jak-przebaczac.html
Czytałam tę książkę już chyba z dwa lata temu i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńjeju, juz myslalam, ze to ta lektura dla dzieci w podstawowce ;o A jednak cos zupelnie innego. Myślę, że troche nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Moja koleżanka jest w trakcie czytania i również ją poleca :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zastanawia ten tytuł i chyba również po nią sięgnę mimo, że to kompletnie nie moja bajka :)
Pozdrawiam :)
Nie czytałyśmy książki, jednak dużo słyszałyśmy o niej. Takie historie chociaż są straszne to dużo uczą i skłaniają do refleksji. Narkotyki zmieniają ludzi w potwory, lepiej trzymać się od używek z daleka ;) Jak tylko natkniemy się w bibliotece na tą książkę to nadrobimy zaległości!
OdpowiedzUsuńhttp://gangetpolska.blogspot.com/
Świetna książka. Mimo, że mam 13 lat przeczytałam ją już kilka razy. Ktoś mógłby powiedzieć, że jestem za młoda, ale mimo wszystko uważam, że każdy wkraczający w okres dojrzewania powinien ją przeczytać. Przecież Christiane popadła w nałóg w wieku zaledwie 12 lat. Książka bardzo dużo uświadamia, rozszerza horyzonty.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że Christiane przeżyła? Obecnie ma ponad 50 lat (nie pamietam dokladnie, ale cos w okolicach 52). Napisala druga książkę: " życie mimo wszystko", w której opowiada o swoim życiu i opisuje, jak z jej punktu widzenia wygląda narkomaństwo. Nie jest tak dobra jak poprzednia, nie zachwyciła mnie, ale jak jesteś ciekawa, jak potoczyly sie jej losy, zachecam przeczytać :)
Pozdrawiam serdecznie ~ Dagmara♥
Moja ulubiona książka. Wybrałam ją do pracy maturalnej z polskiego. ;)
OdpowiedzUsuńnie czytalam, ale ogladalam film. wedlug opinii film jest nic nie wart przy ksiazce, a wywarl na mnie ogromne znaczenie. co oznacza, ze ksiazka musi byc rewelacyjna. bardzo chetnie siegne po te pozycje
OdpowiedzUsuńhttp://kamoop.blogspot.com <-klik
nie czytałam, jeszcze, ale dużo o niej słyszałam ;D
OdpowiedzUsuńDużo o niej słyszałam, ale jakoś nigdy nie mogę się przekonać żeby po nią sięgnąć. Może kiedyś mi się to uda :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
Zawsze myślałam, że ta książka nie jest fajna wynikało to właśnie z tego tytułu ;) Po twojej opinii chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifenata.blogspot.com/
Polecam! Czytałam dawno temu. Fakt, że nie dotrwałam do końca ale utrwaliła mi się w pamięci jak żadna inna! Może do niej wrócę i skończę w końcu!:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam,więc muszę to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńczytałam dawno, ale bardzo mi się pooodobala :)
OdpowiedzUsuńzauważ łaskawie, że nie tylko gnojki wchodzą na twój blog, więc powitanie "cześć pyszczki" jest nie tylko infantylne ale i żenujące.
OdpowiedzUsuńJejku, skąd mam wiedziec kto wchodzi na mojego bloga, poza znajomymi i czytelnikami ktorzy komentuja moje notki?
UsuńDziekuje za radę, ale żenujące to jest to, że mi nie mozesz po ludzku zwrocic uwagi tylko piszesz od razu, że to żenada
a ja uważam, że to czułe, a nie żenujące. na pewno bardziej osobiste niż zwykłe 'cześć' albo 'drodzy czytelnicy' ;)
Usuńsłyszałam o tej książce ale nigdy nie miałam okazji jej przeczytać, a chciałabym- ciekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńrównież uważam, że powitanie "cześć pyszczki" jest czułe i nic w nim nie widzę żenującego ;))
czytalam ja baaardzo dawno temu, chyba w 5 klasie podstawówki haha. Wtedy się tak jarałam, ze czytam ksiazke o narkomanstwie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała, pewnie teraz tez by tak bylo :)
Wow! Znalazłam Twojego bloga całkowicie przypadkowo a tu prosze: jestem z Tomaszowa :)
OdpowiedzUsuńCiekawie i fajnie piszesz,dlatego obserwuję :)
Książki nigdy nie czytałam ale dzięki Tobie mam ochote - jak mówiłam super piszesz!
Ooo, jaki świat jest mały! :)
UsuńSłyszałam różnw opinie na temat tej książki. Wiem, że jeszcze jest film o tym samym tytule.
OdpowiedzUsuńkajoooja.blogspot.com
Mnie ksiazka sie bardzo podobała, ale masz racje tytuł nie przyciąga, a film beznadziejny
OdpowiedzUsuńzaraz-wracaam.blogspot.com
Nigdy nie słyszałam o tej książce. Sama tak mam, że kupie książki, a później leżą jakiś czas na półce. Po przeczytaniu żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej :)
OdpowiedzUsuńhttp://monikaspassions.blogspot.com/
Nie czytałam:O O luju tyle przede mną :) Pięknie tu u Ciebie:) Obserwuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetny blog, dziękuję Ci również, za odwiedzenie mojego:)!!
OdpowiedzUsuńksiążka od dawna również widnieje w moim księgozbiorze, lecz wciąż brakuje czasu. jeśli zaciekawiła Cię taka tematyka, polecę Ci także trylogię : "hera, moja miłość" :) zakochałam się i czytałam po kilka razy!
pozdrawiam serdecznie, dodaję do obserwowanych, bo naprawdę, świetny blog:))
betweenfingers.blogspot.com