v

sobota, 19 grudnia 2015

najmilsze chwile

Cześć Wam!
Wreszcie pierwszy raz od dawna udało mi się w sobotę naprawdę wyspać, w związku z czym dopisuje mi świetny humor i musiałam tu zajrzeć i coś napisać. :)
Całe popołudnie poświęciłam dziś na robienie pierników, a od godziny siedzę i buszuję po starych zdjęciach, szukając czegoś do wywołania. Ostatnio w końcu się za to wzięłam. Motywacją było w sumie zdjęcie, które dostałam od mojego chłopaka na Mikołajki- zrobione na moim półmetku i włożone w piękną ramkę. Uwielbiam takie pamiątki, które przywołują najlepsze wspomnienia, a zdjęcia są chyba najlepszą tego formą. Zwłaszcza te wywołane. Możemy je sobie oprawić i postawić w miejscu, w które często zerkamy. Wtedy nawet zabiegani i ciągle zajęci czasem na nie zerkniemy i przypomni nam się jakaś miła chwila, która wywoła uśmiech na naszej twarzy. Zdjęcie które dostałam zajęło oczywiście honorowe miejsce obok mojego łóżka i czasami naprawdę nie mogę się na nie zapatrzeć. :) ♥
A Wy wolicie zdjęcia wywołane czy raczej te zalegające na Waszych dyskach? :)

15 komentarzy:

  1. Raczej te na dysku, nie przepadam za wystawianiem ramek ;)

    COCOCHINES BLOG - new post!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio też zmotywowałam się do wywoływania zdjęć, na bieżąco wywołuję zdjęcia z telefonu i zawieszam na ścianie- wiele się tego już uzbierało, a efekt niesamowity:)

    Pozdrawiam! ♥
    moja Personalna Galaktyka Absurdu

    OdpowiedzUsuń
  3. ja akurat wolę te wywołane ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wywołane raczej, już nie raz miałam, że te na dysku gdzieś zapodziałam albo usunęłam ;/
    http://budziak.blogspot.com/2015/12/nie-da-sie-nie-zapomniec.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nigdy juz sie chyba nie wyspie :/

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wolę te wywołane mają one w sobie wtedy więcej magii , i z większą ciekawością, i radością w sercu je oglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wolę zdjęcia na papierze, gdyż lubię uzupełniać rodzinny album, który jest wspaniałą pamiątką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz racje, wywolane zdjecia zawsze maja o wiele lepszy klimat, sa najlepsza pamiatka ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wywołane zdjęcia oddają ten prawdziwy klimat fotografii... :)!
    www.xavilove.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ja zdecydowanie uwielbiam wywoływac zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wieszać zdjęcia na ścianach! Niestety na święta musiałam wszystkie zdjąć - malowanie czeka. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. warto mieć zdjęcia koło łóżka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie wolę wywołane zdjęcia, mam na komodzie takie zdjęcia i są o wiele lepsze niż na dysku . :)
    http://raspberrypaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. wiadomo że wywołane ale zawsze mam słaby zapał zeby je wywołac, ale jak w koncu sie za to zabiore to ciagle je ogladam :D/Karolina

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde odwiedziny, obserwację i komentarz. ♥
Z pewnością odwiedzę Twojego bloga, więc nie musisz się reklamować.
Spam, obraźliwe i chamskie komentarze nie będą akceptowane.
Nie uznaję obserwacji za obserwacji i komentarza za komentarz.
:)