Miałam dzisiaj nie pisać, bo nie wiedziałam o czym. Ale teraz siedząc sobie na asku i czytając hejty u mnie i moich znajomych, stwierdziłam że wypowiem się co na ten temat myślę :D.
Z pewnością każdy wie na czym polega hejtowanie. Jak dla mnie jest to czepianie się kogoś o byle gówno, wyzywanie go czy po prostu dowartościowanie się przez pisanie z anonima. To wszystko generalnie kierowane zazdrością. Bo przecież nikt nie czepia się cichej, szarej myszki, tylko zwykle kogoś kto się wyróżnia, bądź coś osiągnął.
Mnie osobiście na blogu nikt nie hejtuje. Za to na asku...aż humor mi się poprawia, jak widzę jakieś komentarze na mój temat♥! Odkąd mam aska dowiedziałam się już na kogo "nadaje", kogo nie lubię, kto mi się podoba, kim jestem, kim nie jestem, kogo naśladuję, kto na mnie nadaje, kim manipuluję. Takie coś zawsze poprawia mi humor :D tylko nawet nie wiem, co komu zrobiłam. Bo niczym szczególnym (poza blogiem) się nie wyróżniam wśród znajomych, ani nic szczególnego nie osiągnęłam.
Zastanawiam się też kto ma takie nudne życie że musi się interesować cudzym. Albo kto jest takim tchórzem, że nie potrafi mi powiedzieć tego prosto w twarz tylko przez anonima. Ehh...
dzisiejszy popołudniowy koszmar
Teraz chętnie poczytam Wasze opinie albo spostrzeżenia na temat hejterów ;)!
PS. Przepraszam za jakieś błędy stylistyczne czy coś w tym stylu, nie jestem dobra w pisaniu długich tematycznych postów.
hejterami nie ma się co przejmować ! Byli, są i będą :/
OdpowiedzUsuńHejterzy <3 Nie ma to jak dobry hejt na początek dnia... Aż pisać się chce! A tak na poważnie, to wkurzają mnie, choć jak na razie spotkałam się z dwoma u mnie na blogu, z czego jeden komentarz usunęłam :D Tak więc... Co tu dużo gadać... Hejtowanie jest okropne, a ty świetnie to ujęłaś :)
OdpowiedzUsuńJa uważam, że nie ma co się przejmować :) Co Cię to obchodzi ? :D Przecież oni ukrywają się pod tym ,,anonim". Nie potrafią nawet pokazać siebie, a hejtują :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na środowego posta :3
fizyka :/
OdpowiedzUsuńMam tak samo :)
OdpowiedzUsuńNa blogu nic,a na ask,swoim nie z bloga,dowiedziałam się wszystkiego o sobie.
Mi nawet obiecywali,że powiedzą w twarz co o mnie myślą,no cóż,to było miesiąc temu.Czekam dalej ;))
Zgadzam się z twoją opinią.
OdpowiedzUsuńZapraszam
Ja też jak na razie nie mam hejterów :). Zgadzam się z tobą w 100%. Pozdrawiam: lavender-hearts.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te wszystkie hejty lecą z czystej zazdrości. :)
OdpowiedzUsuńpodzielam ^^
Usuńach widzę, że nie tylko ja dzisiaj z fizyką <3
OdpowiedzUsuńHejterzy sobie sami robią krzywdę:) dzięki nim wiele blogów staje się popularniejsze:)
OdpowiedzUsuńhaters gonna hate !
OdpowiedzUsuńhejtować jest bardzo łatwo, bo nikt się nie dowie, kto co powiedział. za to w oczy nie powiedzą... jacy oni wszyscy dorośli ;]
OdpowiedzUsuńhejterzy jak ja ich kocham<3
OdpowiedzUsuńFizyka to złoo. A hejterzy do dupy, na
OdpowiedzUsuńszczęście rzadko spotykam ich na moim blogu ;3
Czytając tytuł tego podręcznika nasuwa mi się od razu myśl w stylu: 'To je fizyka, tego nie zrozumiesz.'
OdpowiedzUsuńAch, większość ludzi robi to po prostu z zazdrości albo z nudy. Nie ma się co przejmować >.<
Miłego czwartku!
nie przejmuj się :D
OdpowiedzUsuńpoki co nie mam hejterowm;-) wiesz ale nie wiem jak mozna nadawac na innych nie znajac ich itp...
OdpowiedzUsuńRomans z fizyką zawsze spoko :D Hejterzy zawsze 'spoko' <3 ;x
OdpowiedzUsuńBrzydzę się fizyka! :[
OdpowiedzUsuńludzie piszący z anonima są mistrzami, w internecie potrafią zmieszać Cię z błotem, a w realu nie są w stanie spojrzeć Ci w oczy, znam to :)
OdpowiedzUsuńNie można się tym przejmować ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, ze juz fizyki nie mam :p
OdpowiedzUsuńo nie fizyka nienawidze ;p
OdpowiedzUsuńohh nie nawidze fizyki..-_-
OdpowiedzUsuńohh fizyka -,- ;c
OdpowiedzUsuńnienawidzę!
Oh nie ma to jak hejterki... po prostu brak słów:) A fizyka to koszmar!
OdpowiedzUsuń